Jak żyć po zdradzie męża

Powrót to dopiero początek trudnej drogi...

Moderator: Moderatorzy

Pokahontas
Posty: 6
Rejestracja: 21 lut 2022, 19:30
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Zdrada po 20 latach małżeństwa

Post autor: Pokahontas » 22 lut 2022, 1:25

Jak dalej żyć, niewiem czy umie wybaczyć od roku jestem w kryzysie jesteśmy w kryzysie małżeńskim małżeństwem z 20 letnim stażem jakiś czas temu zauważyłam że mąż popisuje ukradkiem z kim na telefonie (serduszka, emotki) zapytałam o co chodzi z kim pisze odparł że to do żartów sytuacja nie dała mi spokoju postanowiłam z boku przyjęć się bardziej sytuacji z powodu natłoku obowiązków dom , praca dzieci jakoś zapomniałam o tym wierzyłam mu że to były jednorazowe żarty, do dnia w którym pewnego razu po powrocie do domu z pracy znalazłam w łazience telefon( jego drugi telefon o którym nie miałam pojęcia) do dziś wieżę w to że to Bóg sprawił że prawda wyszła na jaw. Usiadłam w łazience i zaczęłam przeglądać wiadomości i oczom nie wierzyłam mój mąż mnie zdradzał okłamywał wysyłam filmiki o treściach pornograficznych do innych kobiet z wzajemnością twierdził że mnie nie kocha kocha tylko Kowalską. Całe życie prysło jak bańka mydlana oczywiście przyznał się ale twierdził że zrobił to tylko raz, odrazu powiedziałam że wybaczam mu wszystko dla dobra naszej rodziny dzieci(14 i 19 lat) że zaczniemy wszystko od czystej karty jest jeden warunek kończy znajomość i kontakty z tą kobietą. Zaczęłam odmawiać nowennę pompejańska w tej intencji i to co nastąpiło to mam wrażenie w męża wstąpił zły. Powiedziałam o całej tej sytuacji zaprzyjaźnionemu ksiedzu jego i rodzinie bo nie wiedziałam gdzie szukać ratunku byłam zdesperowana myślał że ty odcina wpłynie na niego że się opamietaMąż dalej okłamywał i utrzymywał z nią kontakty co było powodem awantur i wyżutów, zaczął mnie obwiniać o wszystko że to moja wina, u mnie nastąpiła agresja w stosunku do niego. On stwierdził że ze mną nigdy już nie będzie ale dzieci nie zostawi dalej mieszkaliśmy bo pod jednym dachem on nie wykazywał żadnego zainteresowania domem, rodzina niczym popadł w długi, bardzo duże .W sylwestra stwierdził że jedzie do znajomej przyjechał w nowy rok dopiero syn córka całego sylwestra przepłakali . Postanowiłam powiedzieć że ma się wyprowadzić bo dzieci nie chciały zemną pójść gdyż tu maja swoje życie( dom należy do męża mieszam tu z jego mama) ja dzieci nie zostawię a tak żyć dalej nie można.Odszedlbdo Kowalskiej.Wiem że jest uzależniony od pornografii i masturbacji bardzo często zamykał się w łazience i wiem że to robił.
Niewiem co się z nim stało on nie jest sobą, nie jest tym człowiekiem którym był, ma dziwny wzrok, zerwał kontakty z dziećmi syn (14 lat)nie może tego przeżyć zawsze był jego oczkiem w głowie , ja zaczęłam się więcej modlić stałam się spokojniejsza ale nie mogę przestać o tym myślec o nie umiem sobie z tym poradzić.Nikt nie umie w to uwierzyć on zawsze był dobrym człowiekiem. Niewiem chyba już nie umie mu wybaczyć czuje obrzydzenie a jednocześnie tęsknię.

Pokahontas
Posty: 6
Rejestracja: 21 lut 2022, 19:30
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Pokahontas » 22 lut 2022, 16:04

Po 20 latach małżeństwa wyszła prawda o moim mężu, jego życiu w kłamstwie a ostatnio także w nałogu pornografii i masturbacji. Mąż odszedł do Kolskie która ma troje dzieci które obecnie są u swojego ojca który nie chce oddać ich matce. Mój mąż zostawił dzieci ( 14 i 19 lat) z dnia na dzień bez słowa, ja z dziećmi mieszkam u teściowej on ograniczył także kontakty ze swoją rodziną( mamom i rodzeństwem) do minimum. Żal mi moich dzieci syn był zawsze oczkiem w głowie taty obecnie jest w wieku dojrzewania nie ma wogole kontaktu z ojcem który nawet i to nie zabiega. Niewiem co się z nim stało mam wrażenie że on nie jest sobą, człowieka z którym spędziłam życie już niema, nie poznaje go zawsze był bardziej wierzący niż ja obecnie niewiem wiem że do Komunii nie przystepuje.
Jestem na skraju załamania proszę o słowa otuchy i modlitwę za moją rodzinę.

Al la
Posty: 2654
Rejestracja: 07 lut 2017, 23:36
Jestem: w separacji
Płeć: Kobieta

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Al la » 22 lut 2022, 20:44

Witaj Pokahontas na naszym forum.

Rozumiem jak trudno pisać Tobie o tym, co zadziało się w twoim małżeństwie.
Dobrze, że szukasz pomocy dla siebie.

Zajrzyj na naszą stronę pomocową http://sychar.org/pomoc/, znajdziesz tam konferencje z naszych rekolekcji nt przyczyn kryzysów. Może odnajdziesz tam odpowiedzi na swoje pytania?

A tutaj jest lista polecanych przez nas lektur viewtopic.php?f=10&t=383

Założyłaś swój wątek, dziel się swoją historią, a forumowicze na pewno odpowiedzą swoimi świadectwami przeżywania kryzysów.

Pozdrawiam Cię, pamiętaj też, że internet nie jest anonimowy, zwróć uwagę na niepodawanie charakterystycznych szczegółów.
Ty umiesz to, czego ja nie umiem. Ja mogę zrobić to, czego ty nie potrafisz - Razem możemy uczynić coś pięknego dla Boga.
Matka Teresa

Pokahontas
Posty: 6
Rejestracja: 21 lut 2022, 19:30
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Pokahontas » 22 lut 2022, 20:50

Dziękuję za zaakceptowanie mojego prośby.
Przepraszam za błędy pisałam na szybko.

Nino
Posty: 611
Rejestracja: 14 gru 2019, 18:26
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Nino » 23 lut 2022, 0:23

Droga Pokahontas, przechodzą mnie ciarki, jak czytam Twój post, bo staje mi przed oczami ten straszny czas sprzed 10 laty, kiedy przeżywałam podobne chwile. Nasze dzieci również były wtedy nastoletnie. Różnica jest taka, że mąż skrzętnie ukrywał romans, a dla mnie jego zdrada była ostanią rzeczą, którą wzięłabym pod uwagę! Nie miałam o niczym zielonego pojęcia, a przecież raniły mnie do kości zachowania męża. Niezrozumiałe odrzucenie. Emocjonalna izolacja. Odsunięcie się od dzieci. Słowa, które wtedy padły...Mój Boże! A to był dopiero początek kryzysu!
Co Ci mogę powiedzieć na teraz:
- Powstrzymaj się przed mówieniem źle o ojcu przed dziećmi. Nie chodzi mi o to, że masz go wybielać czy coś. Chodzi mi o to, aby go nie osądzać, nie poniżać w oczach dzieci. Nie wałkować przed nimi jego problemów z pornografią, babą, zdradą i tym wszystkim co robi, a czemu nie zaprzeczam i bardzo ci współczuję.
Nie trop zdrady męża. Nie domagaj się szczegółów tej beznadziejnej historii. Dowiedziałaś się wystarczająco dużo. Reszcie domysłów i napływającym faktom, plotek czy co tam jeszcze: postaw tamę. To jest szlam. Niech nie zalewa twojego umysłu i wyobraźni.
Rozmawiaj o swoim problemie, złamanym sercu, gniewie, wściekłości itd z zaufanymi osobami (nie z wszystkimi dookoła). I nie w obecności dzieci.
Dzieciom tłumacz, co się z tobą dzieje, ale bez wylewania słusznych pomyj na męża.
Spróbuj przekierować uwagę ze swojego bólu na ich potrzeby. Niechby to było proste wyjście z córką na zakupy, pogadanie z synem o szkole. Chodzi mi o to, żeby wasze codzienne życie nie toczyło się tylko wokół krzywdy, jaką wyrządza wam mąż i ojciec. Ja, niepaląca, rechałam fajkę za fajką na tarasie (pracowałam w większości w domu przy kompie), ale jak dzieci miały wrócić ze szkoły, szłam umyć zęby, uczesać włosy, nakrywałam do stołu. Toczyła się codzienność. Byłam rozdygotana w środku, ale szłam na kije, odwiedzali nas znajomi, robiłam rodzinne imprezki, oglądałam z dzieciakami filmy i jeździłam na ich szkolne, sporowe i artystyczne wydarzenia, przychodziła do nas młodzież. A jak były okresy, że zostawałam z sama z dzieciakami, siora się dziwiła, że ogarniam ogrzewanie, remonty i do tego ładnie wyglądam, a powinnam szczeznąć bez chłopa! Nawet doradzano mi, bym się rozwiodła, ponieważ rozstanie zdecydowanie mi służy!
Przytulam mocno. Nowenna Pompejańska bardzo dobry pomysł :)

Pokahontas
Posty: 6
Rejestracja: 21 lut 2022, 19:30
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Pokahontas » 23 lut 2022, 21:47

Nino dziękuję za słowa otuchy♥️niestety to co radzisz mam już za sobą przeszłam na niekorzyść całą listę Zerty, od płaczu, prośby, groźby, śledzenia, dzwonienia, wymuszania, mówię ja o tym jego rodzinie, księdzu, mówienie podnoszonym tonem głosu, krzykami awanturami poprzez wypominanie, obrażanie poniżanie przed dzieciami, po przemoc.
Od tego czasu mam wrażenie że on mnie znienawidził, i niechce mieć nic wspólnego ze mną, ja po jego wyprowadzce wyciszyłam się, jestem jakaś spokojniejsza może tak działa moja modlitwa i rozmowa z Bogiem. Na tą chwilę niewiem czy mogłabym mu wybaczyć. On mi mojego zachowania napewno nie.

Pokahontas
Posty: 6
Rejestracja: 21 lut 2022, 19:30
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Pokahontas » 23 lut 2022, 21:50

On z początku twierdził że niechce się z nikim wiązać na stałe, że to jego znajoma chociaż wiem że sypiali ze sobą i się sobie zwierzali, on poświecał jej więcej czasu niż dzieciom.
Cały czas na telefonie później się już z tym nawet nie ukrywał.
Godzinami zamykał się w łazience i siedział na telefonie.
Miałam wrażenie, że czas z dziećmi był męczarnia dla niego spędzał go z nimi z przymusu.

Pokahontas
Posty: 6
Rejestracja: 21 lut 2022, 19:30
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Pokahontas » 23 lut 2022, 21:53

Obecnie staram się aby życie toczyło się w miarę normalnie nie mówię przed dziećmi już o tej sytuacji jo ojcu wogóle.
Mam wrażenie , że im to pasuje one niechca poruszać tego tematu narzucili tym na siebie jakby pancerz ochronny😥

Nino
Posty: 611
Rejestracja: 14 gru 2019, 18:26
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Nino » 23 lut 2022, 22:56

No, to teraz masz naprawdę dobry czas, aby się za siebie zabrać :)
Trzymam kciuki! Mnie bardzo dobrze zrobiło skupienie się na sobie. Do tego dużo modlitwy. Nie poddawałam się. Ale też upadałam! Obecnie jakoś różowo nie jest, ponieważ uważam jak kolega nałóg, że małżeństwo to stan permamentnego kryzysu z mniejszym lub większym nasileniem. Miesiące miodowe też się zdarzają i wtedy jest nawet słodko ;)
Moje dzieci w najtrudniejszych momentach także się tak opancerzały. Wiadomo. Przecież chciały normalnie funkcjonować. A teraz mąż dzwoni do mnie i informuje, że jest na długim spacerze z córką. I jest dla niej ważnym wsparciem w trudniejszym dla niej czasie. Dla córki, która pragnęła w pewnym momencie zwyczajnie o tacie zapomnieć...
To wszystko może przyjąć jeszcze nowy obrót.
Ja nie przyjmowałam do siebie pewnych słów męża, choć straszliwie mnie raniły. Kiedy mówił, że już mnie nie kocha i tzw. ciąg dalszy, cierpiałam strasznie. I szłam na przykład obleczona w ten ból na długi marsz po polach, by skonstatować, że jakaś część w głębi mnie po prostu tego nie przyjmuje! Że to wierutna bzdura! Okej. Nie kochasz. Tragiczne w treści. Jednak sory gregory, nie wierzę w to! Wariatka ;)

Wojtek
Posty: 22
Rejestracja: 24 paź 2019, 9:47
Jestem: szczęśliwym mężem
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak żyć po zdradzie męża

Post autor: Wojtek » 11 kwie 2022, 13:48

Witaj Pokahontas,

Jestem przykładem, że nawet do złych i niewiernych mężów, wcześniej czy później dociera właściwy obraz sytuacji, którą zgotowali najbliższym swoimi zdradami. Twój mąż również to odkryje. I zrozumie gdzie jest jego miejsce. Każda z sytuacji jest indywidualna i różna, ale są powtarzające się elementy, tworzące pewien schemat. Ja postępowałem podobnie jak Twój mąż, i nawet jak Twój mąż miałem fazę, że odejdę od żony, ale nie będą się wiązał z Kowalską. Dzisiaj wiem, że takie postępowanie, oddaliło by mnie od Rodziny, a Kowalskiej otworzyło kolejne możliwości. Zostałem, chociaż bardziej z poczucia obowiązku i winy, niż dlatego że chciałem. Mam nadzieję, że Twój mąż dojdzie do prawdy i będzie miał odwagę postąpić tak jak powinien. Tobie życzę wiary, siły i wytrwałości. Moja sytuacja w porównaniu do Twojej jest kilka lat do przodu, a przede wszystkim to ja byłem tym zdradzającym. Nie mam uniwersalnych rad dla Ciebie, ale z mojego doświadczenia z całą pewnością mogę napisać że warto walczyć o małżeństwo. Mimo że jest bardzo trudno i bez gwarancji powodzenia.

Mąż

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości