Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Czasem dusza boli tak mocno, że żadne słowa nie mogą trafić...

Moderator: Moderatorzy

Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Na trawniku szkoły pod kuratelą Japonii ląduje wypasiony, bodaj pięcioletni gruby gawron.
Wzbudza respekt posturą i doświadczeniem wśród pobratymców.
Lustruje za okruchem pieczywa lub czegoś co będzie można wyrwać słabszemu kompanowi.

Gapię się na tą scenkę mijając płot Japończyków.

Przede mną idą tato z mamą trzymając za ręce podśpiewującą i podskakującą dziewczynkę.
Tato ma kurtkę na dole zakropkowaną farbą/cementem - lub to taka moda na której się nie wyznaję.
Mijając trójkę wyczuwam aromat markowego wina.

Pan pomaga pani na wózku wsiąść do tramwaju niskopodłogowego. Usłużna motornicza wychodzi i wali z wielką mocą listwą podjazdową dla niepełnosprawnych o bruk jezdni.
Huk na pół miasta.
Jeszcze nie wiem ale się zastanowię czy nie nastąpiło ponadczasowe połączenie z fortepianem Chopina.

Niezależnie - jest chłodno.

Dyrgoczę a w domku piję wodę gazowaną z posmakiem cytronki.

Puścić hit dzisiaj jeszcze.



Laizy Minelli to to nie będzie, ale coś będzie:


https://youtu.be/7ySPsLrInuI
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Wczora z wieczora młody Solejuk śpiewał tak:

,,Pod stopy wieńce los nam ściele
W diademy wplata złotą nić
Lecz jeszcze może być weselej
I jeszcze śmieszniej może być.,,


Może.

A dziś będzie jak odbierzecie - rozumiecie?

..
Nie szkodzi :P

https://youtu.be/M8U7-m5EqOc
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Urocza bogatka zaczepia mnie swym -Cir, ciirrr!
I zgrabnie osiąga kolejną gałązkę w gęstwinie na łące plebanii.
Czerwone światło łapie mnie wpół przejścia na pasach lecz nic to.
Niezerwany przez Bolka ani Lolka owoc pseudokasztanu dynda na długim ogonku smagany zimnym podmuchem zimowego wiatru.
Styczeń nie może się zdecydować czy spuszczać masy śniegu dla dzieci pod sanki.
Podejmuje tylko próbę, której nie można nazwać generalną.

Szarość nieba przywodzi na myśl późny październik.
A wesoła muzyczka ideę, że potencjał zazwyczaj ukryty jest w nasionku:


https://youtu.be/x61GjKTKXaA
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Wczoraj pan Styczeń po przeczytaniu powyższego wpisu szybko go zamknął.
Przez chwilę myślał. Na jego twarzy pojawił się figlarny uśmiech.
Podszedł do kolorowej konsoli sterowania pogodą i prócz potencjometru temperatury, resztę ustawił na 75% i wcisnął Enter.
Rozsiadł się wygodnie na przewygodnym foteliku i z lubością na ekranie podglądu obserwował psikusa, którego wyciął Pantopowi, tzn mi.
Postanowił dodać więcej śniegu i wzmóc dodatkowo siłę wiatru.
Zahuczało. Zabielało. Efekt zadymki został osiągnięty.
Na dworze zrobiło się biało i..nic nie było widać, prócz dudnienia żywiołu wichru.
Styczeń sycił się widokiem.
Po chwili jego brwi uniosły się znacznie ku górze a w oczach zaświeciła się opcja kolejnego łajdactwa.
Postanowił sięgnąć po wisienkę na torcie i podjechał na przewygodnym foteliku do tej części konsoli gdzie był napis ,,Efekty specjalne,,.
Wcisnął guziczek z dwoma piszczelami i twarzą łysego chłopka, po czym zza okna dobiegł mnie huk wyładowań atmosferycznych.
Pan Styczeń rozpierany dumą z okazanej mocy napawał się widokiem białości, oko lśniło, lico spłonione andrenalinką - słowem - blitzkrieg!

Z tego co pamiętam to tylko dwa razy uniosłem kołdrę.
Raz na okoliczność zefirka, który omal nie wyłamał mi ościeżnic z zawartością do środka mej izdebki (wtedy też odnotowałem fakt zadymki i że wszędzie jest biało).
Drugi - jak zaczęło trzaskać piorunami a ja łatwowiernie i naiwnie próbowałem je dojrzeć przez tumany lodowego armagedonu.
Obróciwszy się na drugi bok skontatowałem że jeśli to już koniec nadchodzi, to żałuję za wszystko zło popełnione.
Szczelnie opatuliłem makówkę i chyba odleciałem.

A później w necie czytam o zimowej burzy nad Śląskiem...



Dobra Styczeń - odszczekuję: Dałeś radę!!


https://youtu.be/ieG2E9DGuwY


Honorowo?
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

:D
Idzie mała dziewczynka i głośno płacze.
Idący z przeciwka Shaggy pyta ją:
-Mała dziewczynko dlaczego płaczesz?
-Bo mi pękła rurkaaaa!!!
-Jaka rurka?
-Szklanaaa!!!
-A mi stalowa-lowa!!


Oddalamy się w stronę piaszczystych piasków plaż smaganych turkusem fal i promykami pana Słoneczka.
Z oddali sączy się muzyczka, a my zdziewamy klapki i po wrzącym piachu myk, myk i do linii brzegowej.
I tak idziemy wzdłuż pięć minut podczas gdy fale w nasze stópki - bęc, bęc, bęc...:


https://youtu.be/bNowU63PF5E
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13317
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Nirwanna »

Pantop pisze: 19 sty 2022, 12:46 Oddalamy się w stronę piaszczystych piasków plaż smaganych turkusem fal i promykami pana Słoneczka.
Z oddali sączy się muzyczka, a my zdziewamy klapki i po wrzącym piachu myk, myk i do linii brzegowej.
I tak idziemy wzdłuż pięć minut podczas gdy fale w nasze stópki - bęc, bęc, bęc...:


https://youtu.be/bNowU63PF5E
Okrutnyś 😔 Rzeczywistość nie chce byc taka 😭
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Nirwanna pisze:Okrutnyś 😔 Rzeczywistość nie chce byc taka 😭
(Wręcz odwrotnie - łaskawym)

Kroki:
-zamknij oczki i oddal wszystko co Cię ,,dusi,,
-wzbudź intencję
-włącz muzyczkę
-pstryknij szczyptą wyobraźni..

..i oto jesteś





Dobra - dziś czwartek od bez mała dwunastu godzin a tu cisza.
Ale to się zmieni.
Już ja was zaraz rozruszam 8-)


https://youtu.be/p6svoYBEWCs

(figura tzw równouprawnienia - w załączeniu :mrgreen: )
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Dziś wczesnym rankiem około 11.30 zakończyłem dywagacje, ogólnie rzecz ujmując, o celowości poszukiwania szczęścia na ziemi.
W ostatniej fazie doszło do mnie że przecież szczęście jest w nas.
Odetchnąłem z ulgą.
Wystarczy tylko - jak to ktoś kiedyś ujął - wykonać drogę z umysłu do serca.
Najdłuższą z dróg jaką człek może wykonać..

Się rozmarzyłem - wracamy do realu :P


Dlatego dziś zaśpiewa nam ze swego samolotu trzeci prezydent USA (jakkolwiek to brzmi)
Ale dobrze zabrzmi, a już jutro napiszę dlaczego szkoda że ten utwór nie powstał np w 2005 roku :?:


https://youtu.be/J7LD7HldRHM
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

A tam za oknem biała pierzynka jak okiem sięgnąć.
Nie mam ci ja za dużo do tego sięgania ni to z jednego, ni z drugiego okna - ale jest dobrze.
A memu krewnemu za niedługo będą pływać statki pod domem :P

Tak.

Wczorajszy utwór
W latach nawet 2004-2009 byłby przydatny, bo miewałem wtedy okresy sumienności/pracowitości przeplatanych z panoszeniem się po strefach komfortu.
Wychodzenie z tych ostatnich nosiło solidne znamiona tzw ,,brania się w garść,,.
Lecz kluczowe było dojście do podjęcia decyzji (że ZACZYNAM).
Wymagało to trzech - czterech dni skupienia.
Człek ustawiał sobie wtenczas kolejność paradygmatów życiowych i mimo że ciałem obecny był, to już myślami i duchem to tak nie do końca.
Wczorajsza muzyka i jej dynamika świetnie oddają przybliżanie się nieuniknionego.
Niby gdzieś jeszcze daleko ale jest świadomość nadciągania, niby daleko ale już majaczy na linii horyzontu.
I ta świadomość nadciągającego nieuchronnego.
I ten punkt zwrotny!
I wreszcie sam wybiegam naprzeciw i już czuję się pewny, zdeterminowany, z jakimiś jeszcze oporami i niepewnościami w tle - ale już śmiało do przodu, do celu, na spotkanie!


Na wspominki się zebrało - to minie.


Już minęło.



Korzystając z tego że jest sobota i nikt tu nie zagląda :P to może dzisiaj.. Nie stanowczo nie, bo jak bym to puścił, to by mi tego nie puścili.

Za to może kiedyś, innym razem:


https://youtu.be/Bdd7f8FW3Fg
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Budzimy się do życia ospale tak..


POBUDKA!!


Panie Amadeuszu - to zrób pan z tym coś.


https://youtu.be/oy2zDJPIgwc


I szafa gra
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Zafrasowany turysta pyta nowojorczyka:
-Szanowny panie, jak mogę trafić do Carnegie Hall?
-Jest tylko jeden sposób - odpowiada zagadnięty -Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!


Znawcy tematu tzw sukcesu twierdzą że nie sztuka dostać się na szczyt. Sztuką na nim pozostać.

I o tym właśnie w poniedziałkowy poranek zaśpiewają ze swadą stawonóżki-szarpiduty:


https://youtu.be/gv3W3zpwfLA
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Wtorek szturchnął mnie nieznacznie.
-Chcesz przespać cały dzień?
Spojrzałem na zegarek i w cichości musiałem się zgodzić.
Z otwartych na oścież skrzydeł okiennych bez pytania wszedł do środka delikatny mróz.
By przydać mu animuszu to samo uczyniłem z oknem w kuchni.
Ku swemu zdziwieniu odnotowałem fakt niezaistnienia typowego dla takiej sytuacji mini przeciągu.
..
Hm
Zlustrowałem stół kuchenny, czyniąc mu niemy wyrzut, że przecież został wysprzątany na Nowy Rok, a już zdążył nagromadzić od nowa na sobie przedmioty różnych prominencji.
-Boś je sam na mnie poustawiał - zauważył stół.
-Tys prowda - odrzekłem po pyzdrowemu -Ale wiesz, szukam potencjalnego winowajcy aby se ego podbudować i raźnie wkroczyć w nowy dzionek! - wyjaśniłem ukrytą acz przyświecającą intencję.
Stół zrobił lekko zdziwioną minę i szeroko otworzył oczy.
-Człowieku! -rzucił tubalnie -O 11.15???
-Być cicho, bo nie zmienię ci obrusa za dwa miesiące!
Umilkł i tylko przystąpił z nogi na nogę.
Lekko poirytowany wszedłem na forum, bez cienia idei co do dzisiejszego tekstu jak i hitu.


ALE:

https://youtu.be/DJLhNg6RcWw
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

Styczeń kpi sobie w żywe oczy - huhuhuhu!
Plus jeden stopień Celsjusza!!
Panie - nie rozśmieszaj mnie pan - dobre?!
Dachy mokre ociekają wodą na chodniki, woda stojąca na lodowych resztkach na podwórku - co to ma być?! Mokre ptaki ogłosiły fajrant ze śpiewaniem. Nawet sroka dominatorka położyła uszy po sobie i nie mając żadnego kogoś do dyscyplinowania, lata sobie z przyzwyczajenia tylko ale bez składu i celu.

Bez większego ładu a i sensu przy okazji, będzie w dzisiejszym hicie.
On już leciał kiedyś, ale dawno.
Skoczne rytmy, akcje zaczerpnięte z komedii niemej sprzed stu lat i surrealistyczne postacie (nie, nie i jeszcze raz nie: POSTACI, tylko: postacie. Po-sta-cie. PO-STA-CIE! P O S T A C I E!!
I nie przekona mnie żaden słownik, ani profesor Miodek, ani nikt.
Tak mam :P ).

O - właśnie dzieci z góry rozpoczęły kłótnię.
Pozostaje kłótnia zza ściany, a na koniec wyjący z tęsknoty za swym panem przemiły piesio z drugiego piętra.

Do teledysku czem-prędzej-się-wybierajmy:


https://youtu.be/iuevw6218F0
Pantop
Posty: 3167
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza

Post autor: Pantop »

ODPOWIEDZ