Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
: 24 mar 2022, 11:24
Czwartek
Byłem w parku wczoraj.
Wiosna pełną gębą.
Na samym placu zabaw naliczyłem ok 150 małych ludków wraz z ich opiekunami.
Się działo.
Temperaturka 18+ wyciągnęła z domków.
Na tafli stawów krzyżówki toczą między sobą kilkusekundowe boje o samicę/samca.
Za tydzień lub dwa będzie można zaobserwować owoce ich zmagań.
Za trochę dłużej lilie wodne - wpierw zielone krążki z czarnymi kasztanami, później soczyste kwiaty, na koniec mój niemy i niekłamany podziw.
Obiecałem sobie przyjść z tydzień i się patrzyć co się dzieje.
Więc tak jak uprzedził mare1966:
https://youtu.be/XhJEx9VPESA
Byłem w parku wczoraj.
Wiosna pełną gębą.
Na samym placu zabaw naliczyłem ok 150 małych ludków wraz z ich opiekunami.
Się działo.
Temperaturka 18+ wyciągnęła z domków.
Na tafli stawów krzyżówki toczą między sobą kilkusekundowe boje o samicę/samca.
Za tydzień lub dwa będzie można zaobserwować owoce ich zmagań.
Za trochę dłużej lilie wodne - wpierw zielone krążki z czarnymi kasztanami, później soczyste kwiaty, na koniec mój niemy i niekłamany podziw.
Obiecałem sobie przyjść z tydzień i się patrzyć co się dzieje.
Więc tak jak uprzedził mare1966:
https://youtu.be/XhJEx9VPESA