UWAGI DO MODERATORÓW
Moderator: Moderatorzy
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Pantopie,
Spróbuję bardzo prosto.
Również uważamy, że w tym nagraniu o. Szustak trochę "popłynął". Tym niemniej nasza reakcja na to jest naszą decyzją - po pierwsze nie jednostkową a wspólnotową, po drugie preferujemy inne formy reakcji, niż ty proponujesz.
Jeśli się mylimy - po owocach poznamy.
Proponuję zatem, abyś Ty pokazał optymalną reakcję:
- niefaryzejską
- skuteczną
- zgodną z chrześcijańską miłością bliźniego
...i oczywiście owoce tejże.
Spróbuję bardzo prosto.
Również uważamy, że w tym nagraniu o. Szustak trochę "popłynął". Tym niemniej nasza reakcja na to jest naszą decyzją - po pierwsze nie jednostkową a wspólnotową, po drugie preferujemy inne formy reakcji, niż ty proponujesz.
Jeśli się mylimy - po owocach poznamy.
Proponuję zatem, abyś Ty pokazał optymalną reakcję:
- niefaryzejską
- skuteczną
- zgodną z chrześcijańską miłością bliźniego
...i oczywiście owoce tejże.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Waszą reakcją jest położenie uszu po sobie i schowanie głowy w piasek.
Broniąc herezji/jej głosiciela topicie swój autorytet.
ps nie próbuj (przynajmniej na razie) przekierowywać uwagi z meritum na mnie.
Broniąc herezji/jej głosiciela topicie swój autorytet.
ps nie próbuj (przynajmniej na razie) przekierowywać uwagi z meritum na mnie.
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Masz prawo do swojego zdania.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Mówisz - maszNirwanna pisze: Proponuję zatem, abyś Ty pokazał optymalną reakcję:
- niefaryzejską
- skuteczną
- zgodną z chrześcijańską miłością bliźniego
...i oczywiście owoce tejże.
Tu: https://youtu.be/nSrp847Roiw
I tu: https://youtu.be/aRo7G3A5JIU
ps wzmiankowana przez Ciebie skuteczność nieubłaganie połączona jest z czasem/cierpliwością - jednak bądź dobrej myśli
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Pantopie
Widzimy, że napisałeś komentarz pod filmikiem o. Adama.
Pod drugim linkiem widać Twój standardowy tekst o herezji. Pod pierwszym linkiem nie udało się znaleźć nawet takiego komentarza.
Czy uważasz, że jakiś tekst wśród tysięcy innych coś da?
Jeżeli otrzymasz od o. Adama odpowiedź, to wtedy daj nam znać.
Widzimy, że napisałeś komentarz pod filmikiem o. Adama.
Pod drugim linkiem widać Twój standardowy tekst o herezji. Pod pierwszym linkiem nie udało się znaleźć nawet takiego komentarza.
Czy uważasz, że jakiś tekst wśród tysięcy innych coś da?
Jeżeli otrzymasz od o. Adama odpowiedź, to wtedy daj nam znać.
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Proszę o zwrócenie uwagi na post ,w wątku "Podjęłam decyzję o rozwodzie "pod kątem 7 pkt ,dział II regulaminu forum
Miłości bez Krzyża nie znajdziecie , a Krzyża bez Miłości nie uniesiecie . Jan Paweł II
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Ozeaszu,
wprawdzie wybrzmiało to już wątku, ale pozwól, że też tutaj Ci odpowiem.
W żadnym razie nie popieramy na forum rozwodów cywilnych, z różnych powodów. Do kilku z nich należy utrudnienia realizacji sakramentu, pewnego rodzaju usankcjonowanie grzechu, czy zgorszenie społeczne i utrwalania naszym zdaniem szkodliwych mechanizmów społecznych i rodzinnych. Sam wymienisz pewnie wiele więcej.
Jednak od niemal każdej reguły istnieją pewne wyjątki, które nie tylko nie zaprzeczają tej regule, ale przez znajomość warunków brzegowych jeszcze bardziej podkreślają esencję jej istnienia.
Takim wyjątkiem tutaj jest nie pozwalanie na krzywdzenia drugiego człowieka korzystając z zasłony sakramentu, który w domyśle ma prowadzić do świętości obu małżonków, a nie usprawiedliwiać krzywdzenie, czyli trwanie w grzechu. Brak reakcji na krzywdzące i grzeszne zachowania może skutecznie blokować drogę do Boga, nie tylko krzywdzącemu, ale też krzywdzonemu małżonkowi, który może nie mieć siły i możliwości bronić się przed toksycznym i krzywdzącym małżonkiem, a przez to blokuje swoją drogę do świętości i poprzez swoją postawę (brak reakcji i pewnego rodzaju sankcjonowanie grzechu) utrudnia nawrócenie krzywdzącego małżonka.
W Polsce mamy dość sporo możliwości ochrony małżonków bez konieczności rozwodu cywilnego. Jednak w niektórych krajach takie możliwości są ograniczone, lub ich zastosowanie nie praktyczne, przez to krzywdzony małżonek może nie mieć wielu możliwości do ograniczenia poziomu krzwydzenia i obrony siebie. Tylko w takich sytuacjach poddajemy to pod rozwagę, kiedy prawnie nie ma innej skutecznej drogi ograniczenia krzywdy i jej możliwej przemiany na drodze zbawienia.
Jest to jednak decyzja i interpretacja indywidualna, która naszym mniemaniu nie stoi w sprzeczności z regulaminem, który podaje tylko ogólną regułę, bez wszystkich możliwych wyjątków, czy sposobów jej interpretacji.
wprawdzie wybrzmiało to już wątku, ale pozwól, że też tutaj Ci odpowiem.
W żadnym razie nie popieramy na forum rozwodów cywilnych, z różnych powodów. Do kilku z nich należy utrudnienia realizacji sakramentu, pewnego rodzaju usankcjonowanie grzechu, czy zgorszenie społeczne i utrwalania naszym zdaniem szkodliwych mechanizmów społecznych i rodzinnych. Sam wymienisz pewnie wiele więcej.
Jednak od niemal każdej reguły istnieją pewne wyjątki, które nie tylko nie zaprzeczają tej regule, ale przez znajomość warunków brzegowych jeszcze bardziej podkreślają esencję jej istnienia.
Takim wyjątkiem tutaj jest nie pozwalanie na krzywdzenia drugiego człowieka korzystając z zasłony sakramentu, który w domyśle ma prowadzić do świętości obu małżonków, a nie usprawiedliwiać krzywdzenie, czyli trwanie w grzechu. Brak reakcji na krzywdzące i grzeszne zachowania może skutecznie blokować drogę do Boga, nie tylko krzywdzącemu, ale też krzywdzonemu małżonkowi, który może nie mieć siły i możliwości bronić się przed toksycznym i krzywdzącym małżonkiem, a przez to blokuje swoją drogę do świętości i poprzez swoją postawę (brak reakcji i pewnego rodzaju sankcjonowanie grzechu) utrudnia nawrócenie krzywdzącego małżonka.
W Polsce mamy dość sporo możliwości ochrony małżonków bez konieczności rozwodu cywilnego. Jednak w niektórych krajach takie możliwości są ograniczone, lub ich zastosowanie nie praktyczne, przez to krzywdzony małżonek może nie mieć wielu możliwości do ograniczenia poziomu krzwydzenia i obrony siebie. Tylko w takich sytuacjach poddajemy to pod rozwagę, kiedy prawnie nie ma innej skutecznej drogi ograniczenia krzywdy i jej możliwej przemiany na drodze zbawienia.
Jest to jednak decyzja i interpretacja indywidualna, która naszym mniemaniu nie stoi w sprzeczności z regulaminem, który podaje tylko ogólną regułę, bez wszystkich możliwych wyjątków, czy sposobów jej interpretacji.
Nieważne jest, gdzie jesteś, ale wszędzie tam, gdzie przyjdzie ci się znaleźć, ważne jest, jak żyjesz - Henri J.M.Nouwen
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Co wspólnego ma komentarz Montiego z Echem Słowa?
Monti pisze:Do mnie osobiście interpretacja ks. Szymika nie za bardzo przemawia. Trochę pachnie klerykalną teorią spiskową i umacnia wizję Kościoła-oblężonej twierdzy. W naszym kraju trudno mówić o rzeczywistym prześladowaniu kapłanów - co najwyżej ma miejsce krytyka ich zachowań sprzecznych z tym, co głoszą.
A zdarza się, że księża (biskupi, a nawet papież) jeśli już obrywają, to niekoniecznie od niewierzących, ile raczej od przedstawicieli innej "frakcji" kościelnej (Pantopie, nie piję akurat do Ciebie).
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Pantopie, pozwoliłam sobie skomentować w rzeczonym wątku: viewtopic.php?f=16&t=648&p=147681#p147681
Potraktujmy tę sytuację jako przykład na lekkie skręcenie w kierunku, w którym jednak nie chcemy iść.
Potraktujmy tę sytuację jako przykład na lekkie skręcenie w kierunku, w którym jednak nie chcemy iść.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Pytam, bo byłem kiedyś w podobnej sytuacji i mój wpis został zablokowany - ponieważ nie miał nic wspólnego z Echem Słowa.
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Pantopie, myślę, że odpowiedziałeś sobie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Jan Paweł II
Re: I co teraz?
Może moderacja usłyszy. Dołączam swój głos o większą wolność wypowiedzi. Czasami prawda/rzeczywistość jest mocno nieprzyjemna i wtedy tylko dobitne stwierdzenia dobrze ją opisują. Nie warto odrzucać "mocnych" postów tylko dlatego, że opinie są w nich wyrażone dobitnie.
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Tata999
Moderacja słyszy takie głosy i nad każdym odrzucanym postem długo i dogłębnie dyskutuje. Jednak naszym ograniczeniem jest regulamin.
Pamiętajmy, że osoby w kryzysie często są w bardzo złej formie psychicznej i bardzo łatwo namówić je do czegoś, co może być dla nich złe.
Z przykrością również stwierdzamy, że wiele postów jest pisanych tylko w celu "bicia piany" i pokazania, jak ważny i mądry jest jego autor. Często też zdarza się "wrogie przejęcie wątku" przez dyskutantów na temat dość odległy od problemów autora danego wątku.
Gdyby użytkownicy przed wysłaniem swojego posta:
1. użyli przycisku "Pełny edytor i podgląd" i sprawdzili, czy post jest czytelny (czy ma polskie litery, czy nie znajdują się jakieś dziwne słowa podpowiedziane przez np. telefon, czy stosowane są właściwe znaki interpunkcyjne). Argument o pisaniu z telefonu nie przemawia do nas, a tylko świadczy o lekceważeniu innych;
2. zastanowili się, czy jako moderatorzy, puściliby taki post, który napisałby inny użytkownik (autocenzura),
to moderatorzy praktycznie nie mieliby co robić.
O co gorąco apelujemy.
Moderacja słyszy takie głosy i nad każdym odrzucanym postem długo i dogłębnie dyskutuje. Jednak naszym ograniczeniem jest regulamin.
Pamiętajmy, że osoby w kryzysie często są w bardzo złej formie psychicznej i bardzo łatwo namówić je do czegoś, co może być dla nich złe.
Z przykrością również stwierdzamy, że wiele postów jest pisanych tylko w celu "bicia piany" i pokazania, jak ważny i mądry jest jego autor. Często też zdarza się "wrogie przejęcie wątku" przez dyskutantów na temat dość odległy od problemów autora danego wątku.
Gdyby użytkownicy przed wysłaniem swojego posta:
1. użyli przycisku "Pełny edytor i podgląd" i sprawdzili, czy post jest czytelny (czy ma polskie litery, czy nie znajdują się jakieś dziwne słowa podpowiedziane przez np. telefon, czy stosowane są właściwe znaki interpunkcyjne). Argument o pisaniu z telefonu nie przemawia do nas, a tylko świadczy o lekceważeniu innych;
2. zastanowili się, czy jako moderatorzy, puściliby taki post, który napisałby inny użytkownik (autocenzura),
to moderatorzy praktycznie nie mieliby co robić.
O co gorąco apelujemy.
Re: UWAGI DO MODERATORÓW
Rozumiem również racje moderatorów i sens Waszej roli. Cieszę się, że stosowane jest indywidualne podejście.
Zarówno "bicie piany" , jak i "cenzurę" warto ukrócić. Niełatwo znaleźć ich granice.
W konkretnym przypadku systemu władzy państwowej, w tym sądowniczej, dobitne wyrazy rozczarowania raczej nie wpłynęłyby negatywnie na ludzi w bardzo złej formie psychicznej. Wręcz pozbawienie ich złudzeń i odciągnięcie od poszukiwania w niej rozwiązań może im pomóc. Nie jest przy tym krytykowana konkretna osoba, ani wypowiedzi nie są nakierowane na pognębienie osoby w kryzysie. W regulaminie nie ma nic o zakazie krytyki władzy państwowej, ani nakazu owijania w bawełnę/sztucznym łagodzeniu wypowiedzi. Oczywiście Nie chodzi o wypowiedzi wulgarne itp.
Zarówno "bicie piany" , jak i "cenzurę" warto ukrócić. Niełatwo znaleźć ich granice.
W konkretnym przypadku systemu władzy państwowej, w tym sądowniczej, dobitne wyrazy rozczarowania raczej nie wpłynęłyby negatywnie na ludzi w bardzo złej formie psychicznej. Wręcz pozbawienie ich złudzeń i odciągnięcie od poszukiwania w niej rozwiązań może im pomóc. Nie jest przy tym krytykowana konkretna osoba, ani wypowiedzi nie są nakierowane na pognębienie osoby w kryzysie. W regulaminie nie ma nic o zakazie krytyki władzy państwowej, ani nakazu owijania w bawełnę/sztucznym łagodzeniu wypowiedzi. Oczywiście Nie chodzi o wypowiedzi wulgarne itp.