Nirwanna pisze: ↑20 sty 2019, 8:55
Można sąd biskupi traktować jak każdy inny sąd ludzki. Jednak akurat w tym sądzie z definicji działa Duch Święty. Ludzie mogą się otwierać na Jego natchnienia i wtedy przez nich objawia się Boża wola oraz prawda, mogą się też oczywiście całkowicie na Ducha Świętego zamykać i sądzić całkiem po ludzku. Dlatego warto się za nich solidnie i konsekwentnie modlić.
Założmy , że objawi się prawda ( albo "wola Boża" ) i małżeństwo autorki wątku ,
moje czy Jacka czyli małżeństwa ze stażem koło 20 lat , dziećmi itd.
będą uznane za nieważnie zawarte .
I co dalej ?
Ja się zastanawiałem już 8 lat temu .
Co by taka decyzja sądu zmieniła ?
( no może to , że miałbym jeszcze młodsze dzieci niż wnuki )
Jak otoczenie bliższe i dalsze zwłaszcza by przyjęło sytuację ,
że nagle po tylu latach osoba staje się kawalerem czy panną .
Trochę dziwne i śmieszne to jednak .
To , ze nie było sakramentalnego małżeństwa , oznacza , że w ogóle nie było małżeństwa ?
I ludzie to zrozumieją ???
Moim zdaniem absolutnie nie , raczej potraktują jak jakiś przekręt
i trudno się dziwić .