Świat mi się zawalił

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

lustro pisze: 03 lis 2017, 11:47
TuPrzem pisze: 03 lis 2017, 9:21
Moja żona zabiera juz komputer ze sobą, nawet torebke trzyma w sypialni gdzie spi.
Wiec naprawde ma mnie dosyć, a ja nie wiem jak zmienić ten obraz.
Zabrała cały segregator z rachunkami, imiennymi moimi i jej,
Sam juz nie wiem co sie dzieje

TuPrzem

Ocknij się
Twojej żonie się nie "przelalo".
Ona się przygotowuje do sprawy w sądzie.
Teraz jeszcze zostałeś bez imiennych na siebie rachunków...czyli nie możesz wykazac, ze lozyles na mieszkanie i utrzymanie...ona będzie mogła.
Ktoś nią bardzo dobrze kieruje.
A Ty się miotasz.
Boję się że tylko o to jej chodzi pytanie kim jest ten ktoś?
SAMOA
Posty: 157
Rejestracja: 20 lut 2017, 9:43
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: SAMOA »

A jakie to ma teraz dla Ciebie znaczenie. Moze adwokat moze rodzina i bliscy żony....Weź się chłopie do roboty i nie dewaguj. Co Ci to da jak się dowiesz kto?
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: s zona »

SAMOA pisze: 03 lis 2017, 14:59 A jakie to ma teraz dla Ciebie znaczenie. Moze adwokat moze rodzina i bliscy żony....Weź się chłopie do roboty i nie dewaguj. Co Ci to da jak się dowiesz kto?
Tu Przem ,
byles u Swojego adwokata ?
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

Rozmawiałem telefonicznie, mam się zgłosić jak dostanę pozew.
Wyprowadzić się raczej będę musiał bo mieszkanie jest 2 pokojowe a wszyscy żyją w schizie że ichh nagrywam. Skończyłem z tym.
Jutro jadę na konferencję od 13 do 17 mężczyzna i kobieta. Rano spędzam z synkiem i całą niedzielę.
Jutro zrobię mu jeszcze obiadek jakiś.
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Unicorn2 »

Nie wyprowadzaj się za nic w świecie
Masz prawo mieszkać tam gdzie źona.
I nagrywaj co tylko moźesz.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

:ugeek: ko
Unicorn2 pisze: 03 lis 2017, 21:25 Nie wyprowadzaj się za nic w świecie
Masz prawo mieszkać tam gdzie źona.
I nagrywaj co tylko moźesz.
Czemu mi tak radzisz?
Żona jest mega zestresowana boli ja ciągle brzuch itd.
Dziś mamusi powiedziała że ja niby bym się cieszył gdyby jej coś się stało i że myślę tylko o sobie a o niej już nie.
A co mam zrobić jeśli ona sie wyprowadzi?
I powie ze nie chce mieszkać że mna.
Widzisz jest jeszcze jeden problem to teściowie którzy chcą się wprowadzić bo to ich mieszkaniev ja nawet nie mam meldunku tutaj.
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: lustro »

TuPrzem pisze: 03 lis 2017, 22:55 :ugeek: ko
Unicorn2 pisze: 03 lis 2017, 21:25 Nie wyprowadzaj się za nic w świecie
Masz prawo mieszkać tam gdzie źona.
I nagrywaj co tylko moźesz.
Czemu mi tak radzisz?
Żona jest mega zestresowana boli ja ciągle brzuch itd.
Dziś mamusi powiedziała że ja niby bym się cieszył gdyby jej coś się stało i że myślę tylko o sobie a o niej już nie.
A co mam zrobić jeśli ona sie wyprowadzi?
I powie ze nie chce mieszkać że mna.
Widzisz jest jeszcze jeden problem to teściowie którzy chcą się wprowadzić bo to ich mieszkaniev ja nawet nie mam meldunku tutaj.
TuPrzem

Czy Ty wogole rozumiesz, co Ci ludzie mówią?

NIE JAK DOSTANIESZ POZEW tylko TERAZ poszukaj prawnika. Jak dostaniesz pozew, to Ci szczena opadnie. Bo żona zgromadzi na ciebie tyle dowodów I argumentów... A Ty się cały czas podkladasz. Bo jesteś NIEŚWIADOMY co się dzieje.

Zona jest zestresowana...A teściowej chcą się wprowadzić do mieszkania, w którym mieszkacie?
I Ty dalej nie widzisz, co tu jest grane?

Ok. Masz za uszami. I teraz zostanie to wykorzystane przeciwko tobie.
Chyba, ze w końcu oprzytomniejesz i zaczniesz się zachowywać jak dorosły facet.
Wiedźmin

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Wiedźmin »

TuPrzem - meldunek nie jest taki ważny.
Podatki jak płaciłeś do US, to z jakim adresem ZAMIESZKIWANIA?

Czy masz jakaś korespondencję (np. rachunki za prąd, wodę, internet) które przychodziły na Twoje nazwisko na ten adres pod którym zamieszkujesz? (korespondencja + zeznania sąsiadów powinny być wystarczające do udowodnienia zamieszkiwania). Jeśli teściowe wrócą do tego mieszkania, to niestety - będzie ciasno i zrobi się gorąco - ale z tego co piszesz - mają do tego pełne prawo.

Powiem szczerze, że Twoja sytuacja prawno-mieszkaniowa wygląda obecnie naprawdę BARDZO nieciekawie.
Dziwi fakt, że potrafisz w tak trudnej sytuacji znaleźć czas na relaks na basenie. Albo masz taką super odporność na stres - albo to jednak nieświadomość.

Jeszcze bardziej dziwi to, że nie masz jeszcze pełnej instrukcji postępowania od swojego prawnika. (NIE CZEKAJ NA POZEW!)
Ty się martwisz, że żonę boli brzuch (to po Twojej kolacji? :D :P ) ... ale zamiast martwić się o żonę... to jednak pomartw się odrobinę o to, czy za chwilę będziesz mieć jeszcze jakikolwiek DACH NAD GŁOWĄ - a chyba warto, bo IDZIE ZIMA.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

lustro pisze: 03 lis 2017, 23:57 TuPrzem

Czy Ty wogole rozumiesz, co Ci ludzie mówią?
Nie wiem sam już czy rozumiem czy nie. Mam się nie wyprowadzac i pracować nad sobą. Zajmować się dzieckiem i tyle.

lustro pisze: 03 lis 2017, 23:57 NIE JAK DOSTANIESZ POZEW tylko TERAZ poszukaj prawnika. Jak dostaniesz pozew, to Ci szczena opadnie. Bo żona zgromadzi na ciebie tyle dowodów I argumentów... A Ty się cały czas podkladasz. Bo jesteś NIEŚWIADOMY co się dzieje.
Prawnika mam rozmawiam z nim telefonicznie. Mam się zgłosić z pozwem. Dodatkową też mi mówi co mam robić. Nie mając pozwu co ma mi powiedzieć. O spłacie nie myślę choć nie wiem czy to dobry pomysł już czy nie.

lustro pisze: 03 lis 2017, 23:57 Zona jest zestresowana...A teściowej chcą się wprowadzić do mieszkania, w którym mieszkacie?
I Ty dalej nie widzisz, co tu jest grane?
Lustro co jest grane że chcą mnie zjechać psychicznie, że jej rodzina i ona sama chce tylko rozwodu.

lustro pisze: 03 lis 2017, 23:57 Ok. Masz za uszami. I teraz zostanie to wykorzystane przeciwko tobie.
Chyba, ze w końcu oprzytomniejesz i zaczniesz się zachowywać jak dorosły facet.
Staram się zachowywać.
Wczoraj jej powiedziałem że nie przyloze ręki do rozwodu to się pytała o co mi chodzi.dziś będzie sprzątać mieszkanie ale nie chce mojej pomocy, ja mam się zająć synkiem ona poradzi sobie sama.
Ona mówi ciągle że nas nie ma, że mnie nie kocha, że nigdy już nie będzie ze mną. I tak w kółko a ja mowie ze chce ratować to małżeństwo.
Teściowa jak jestesmybsami to mi mówi jedno " ona nie wiem czy my będziemy razem czy nie" a jak przyjeżdża żona to mówi "że ona źna swoją córkę i ona już nie będzie ze mną"
Ciężka jest atmosfera w tym domu.

Możesz mi rozwinąć myśl " jak dorosły facet...."

I mam wrażenie że czeka z pozwem aż się wyprowadze. Ale po co?
Ostatnio zmieniony 04 lis 2017, 8:46 przez Czarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawiono cytowanie
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Unicorn2 »

TuPrzem nie wyprowadzaj się , bądź dobry i miły.
Nikt Cię nie wyrzuci tak łatwo , mów jak najmniej i idź koniecznie do adwokata.
Bóg za nas wszystkiego nie zrobi , moźe nam dać siłe by się bronić przed złem to tyle i aż tyle.
Teściowa jak się wprowadzi to bądź najlepszym zięciem na świecie .
Mieszkanie pewno nie za duźe , więc wszystkim będzie niewygodnie a rozwód trwa długo .
Wyprowadzisz się to stracisz kontakt z synem a jak będzie większy to źona powie źe się syn Ciebie boi i tak to moźe wyglądać.
Walcz bo masz o co , rodzina jest twoim skarbem .
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: s zona »

TuPrzem ,
odnosnie konkretow dobrze ,ze Aleksander juz sie odniosl do nich ... od siebie powtorze za innymi :
Nie wyprowadzaj sie !
Najwyzej bedziesz mieszkal z tesciami , dla nich to bedzie bardziej uciazliwe .. na studiach mieszkales sam ,czy tez dzieliles sie lazienka i kuchnia .. Swoj pokoj masz .a jesli zona zmieni zdanie .. co wtedy .. bedzie Cie szukac "na miescie" ?
Sorry ,ze pisze tak lekko ,ale dzisiaj myslalam ,czy Twoja historia jast prawdziwa...
nie wkrecasz nas / nudzisz sie w pracy ?
Bety
Posty: 51
Rejestracja: 16 lut 2017, 12:57
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Bety »

nie ma też pewności, czy teściowie faktycznie się wprowadzą, czy tylko tak mówią, żeby Cię sprowokować do wyprowadzki.
Jak się sam wyprowadzisz to "po jabłkach"- Żona w sądzie powie, że opuściłeś rodzinę.
Teściowa - z tego co piszesz- nie jest Ci przeciwna. Wydaje się, że ona chce żebyście się dogadali. Staraj się byc wzgledem niej w porządku.

Jak Żona chce sprzatac, a Ty z dzieckiem- to zrób tak, żeby nie prowokować konfliktu.
Bety
Posty: 51
Rejestracja: 16 lut 2017, 12:57
Płeć: Kobieta

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Bety »

emocje są duże- ale staraj się trwać !
każdy ma swoje Westerplatte!
Wołaj do Boga o siły- Jezusie Synu Dawida ultuj się nade mną!

Ja wczoraj za Ciebie i Żonę tez na kolanach byłam....
MareS
Posty: 232
Rejestracja: 05 lut 2017, 22:22
Jestem: po orzeczonej nieważności małżeństa
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: MareS »

TuPrzem żona nie może żądać rozwodu z powodu "braku miłości do Ciebie". Składając pozew musi wykazać rozkład pożycia małżeńskiego, czyli brak wspólnego gospodarstwa (nie mieszkacie razem), brak współżycia oraz brak miłości. 2 z nich już nastąpił. Jeśli się wyprowadzisz to będzie po "ptakach" tym bardziej, że dasz żonie powód porzucenia rodziny. Tylko opieka nad dzieckiem oraz silne więzi między nim a Tobą może stanowić dla sądu przeciwwskazanie rozwodu.
Grzegorz1985
Posty: 396
Rejestracja: 25 paź 2017, 21:15
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Świat mi się zawalił

Post autor: Grzegorz1985 »

s zona pisze: 04 lis 2017, 8:58 TuPrzem ,
odnosnie konkretow dobrze ,ze Aleksander juz sie odniosl do nich ... od siebie powtorze za innymi :
Nie wyprowadzaj sie !
Najwyzej bedziesz mieszkal z tesciami , dla nich to bedzie bardziej uciazliwe .. na studiach mieszkales sam ,czy tez dzieliles sie lazienka i kuchnia .. Swoj pokoj masz .a jesli zona zmieni zdanie .. co wtedy .. bedzie Cie szukac "na miescie" ?
Sorry ,ze pisze tak lekko ,ale dzisiaj myslalam ,czy Twoja historia jast prawdziwa...
nie wkrecasz nas / nudzisz sie w pracy ?

Nie nie jest zmyslona. Teściowa powiedziała że mam się wyprowadzicc do 10.11 innej opcji ona nie widzi żona chce tak samo.
Moja żona jest uparta i jak coś zdecyduje to to robi do końca.
Tak jak z tym rozwodem.teściowa już z nami mieszka jeszcze brakuje teścia i albo się wymienia albo będziemy mieszkać z tesciami.
Teściu na mnie patrzeć nie może...
A teściowa do wczoraj myślała że coś może z tego będzie ale po rozmowie na temat tego że JA CHCĘ Zabrać [... (syna?) moderacja-ochrona danych osobowych] na Wielkanoc, JA CHCE to ratować to stwierdziła że liczy się tylko to czego JA CHCĘ.
ODPOWIEDZ