Podejrzewam ,że mąż jest gejem

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: mare1966 »

Nirwanna pisze: 20 sty 2019, 8:55
Można sąd biskupi traktować jak każdy inny sąd ludzki. Jednak akurat w tym sądzie z definicji działa Duch Święty. Ludzie mogą się otwierać na Jego natchnienia i wtedy przez nich objawia się Boża wola oraz prawda, mogą się też oczywiście całkowicie na Ducha Świętego zamykać i sądzić całkiem po ludzku. Dlatego warto się za nich solidnie i konsekwentnie modlić.

Założmy , że objawi się prawda ( albo "wola Boża" ) i małżeństwo autorki wątku ,
moje czy Jacka czyli małżeństwa ze stażem koło 20 lat , dziećmi itd.
będą uznane za nieważnie zawarte .

I co dalej ?

Ja się zastanawiałem już 8 lat temu .
Co by taka decyzja sądu zmieniła ?
( no może to , że miałbym jeszcze młodsze dzieci niż wnuki :) )

Jak otoczenie bliższe i dalsze zwłaszcza by przyjęło sytuację ,
że nagle po tylu latach osoba staje się kawalerem czy panną .
Trochę dziwne i śmieszne to jednak .
To , ze nie było sakramentalnego małżeństwa , oznacza , że w ogóle nie było małżeństwa ?
I ludzie to zrozumieją ???
Moim zdaniem absolutnie nie , raczej potraktują jak jakiś przekręt
i trudno się dziwić .
happybean

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: happybean »

mare1966 pisze: 20 sty 2019, 18:32
Nirwanna pisze: 20 sty 2019, 8:55
Można sąd biskupi traktować jak każdy inny sąd ludzki. Jednak akurat w tym sądzie z definicji działa Duch Święty. Ludzie mogą się otwierać na Jego natchnienia i wtedy przez nich objawia się Boża wola oraz prawda, mogą się też oczywiście całkowicie na Ducha Świętego zamykać i sądzić całkiem po ludzku. Dlatego warto się za nich solidnie i konsekwentnie modlić.

Założmy , że objawi się prawda ( albo "wola Boża" ) i małżeństwo autorki wątku ,
moje czy Jacka czyli małżeństwa ze stażem koło 20 lat , dziećmi itd.
będą uznane za nieważnie zawarte .

I co dalej ?

Ja się zastanawiałem już 8 lat temu .
Co by taka decyzja sądu zmieniła ?
( no może to , że miałbym jeszcze młodsze dzieci niż wnuki :) )

Jak otoczenie bliższe i dalsze zwłaszcza by przyjęło sytuację ,
że nagle po tylu latach osoba staje się kawalerem czy panną .
Trochę dziwne i śmieszne to jednak .
To , ze nie było sakramentalnego małżeństwa , oznacza , że w ogóle nie było małżeństwa ?
I ludzie to zrozumieją ???
Moim zdaniem absolutnie nie , raczej potraktują jak jakiś przekręt
i trudno się dziwić .
A kogo to obchodzi co ludzie powiedza?
Martwic sie powinnismy tylko tym co mysli o nas Pan Bog.
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: mare1966 »

happybean pisze: 20 sty 2019, 20:06


A kogo to obchodzi co ludzie powiedza?
Martwic sie powinnismy tylko tym co mysli o nas Pan Bog.


Myślę , że Kościół powinno obchodzić
co wierni i ci co daleko o nim pomyślą ,
bo to przecież będzie decyzja Kościoła ( Sądu Biskupiego ) .
A pomyślą tak :
Od frontu księża głoszą nierozerwalność małżeństwa ,
a od zaplecza masowo stwierdzają nieważność małżeństw .


A Bóg to i bez Sądu Biskupiego wszystko wie .
jacek-sychar

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: jacek-sychar »

mare1966 pisze: 20 sty 2019, 20:39 Od frontu księża głoszą nierozerwalność małżeństwa ,
a od zaplecza masowo stwierdzają nieważność małżeństw .
Mare

Znamy Twoje zdanie w sprawie stwierdzania nieważności sakramentu małżeństwa, ale z tym masowym stwierdzaniem, to już pojechałeś. :?
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13320
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: Nirwanna »

Mare, weź również pod uwagę, że w przypadku Twoim czy Jacka, najprawdopodobniej mamy z faktem zadziałania łaski Ducha Świętego wcześniej, przed sądem. Czyli rozeznanie Wam pokazało, że chcecie traktować Wasze małżeństwa jako ważne, mimo zaistniałych mniejszych lub większych przesłanek. Co prawdopodobnie oznacza, że rozeznawaliście korzystając z łask sakramentu małżeństwa, a zatem Wasze małżeństwa są ważne.

Przy czym sugerowałabym skupić się na wątku autorki, a nie na ogólnych dyskusji wokół procedur stwierdzania nieważności małżeństwa.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
mare1966
Posty: 1579
Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
Płeć: Mężczyzna

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: mare1966 »

Nirwanno ,
to autorka wątku pisała o wątpliwościach i ewentualnym zamiarze udania się do Sądu Biskupiego .
Stąd dyskusja .

Jacek , nie pamiętam już dokładnych statystyk , ale byłem mocno w temat wgłębiony .

Nirwanno , ja po prostu wolę przyjąć , że jest ważne
nawet jak nie jest ważne
niż
założyć że nie jest ważne
a okaże się być ważnym .

A wyrok sądu i tak mnie nie przekona
ani w jedną ani w drugą stronę , a co najważniejsze
nie daje GWARANCJI prawdy .

Do "ważności" małżeństwa potrzebny jest ponadto
ważnie wyrażony akt zgody OBU STRON .
A tutaj wątpliwości o wiele większe .


No tyle , myślę że wystarczy na poczet wątku . :)
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13320
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: Nirwanna »

Mare, w tym rozeznawaniu mi właśnie mniej więcej chodziło o to, co napisałeś:
ja po prostu wolę przyjąć , że jest ważne
nawet jak nie jest ważne
niż
założyć że nie jest ważne
a okaże się być ważnym .
Więc tu jesteśmy zgodni.


Natomiast ja wiem o czym napisała autorka wątku. Proszę po prostu o przeniesienie punktu ciężkości na pomoc konkretnej osobie z dyskusji dookoła ogólnego tematu, ponieważ jesteśmy w osobistym czyimś wątku, a forum jest forum pomocy, a nie dyskusyjnym.
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
UBM

Re: Podejrzewam ,że mąż jest gejem

Post autor: UBM »

O tej ważności małżeństwa pisałam w złej dla mnie chwili.. Myślę ,że nawet jeżeli tak było to Pan Jezus może wszystko uzdrowić i On jest ponad wszelkim prawem .Na razie nie zamierzam występować do sądu kościelnego.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 13320
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: Nirwanna »

Posty będące bardziej ogólnymi rozważaniami, niż pomocą autorce wątku w jej sytuacji i jej decyzji zostały wydzielone i przeniesione. Wydzielony wątek jest tu: viewtopic.php?f=15&t=1968#p128125
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Marika
Posty: 2
Rejestracja: 24 sty 2019, 9:03
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: Marika »

UBM,przeczytałam cały Twój wątek na temat męża homo/bi oraz dyskusje,i nie mogę się nadziwić,że nikt z osób dyskutujących,nie odnosi się do tego,co jest najważniejsze.Dziewczyno,leć natychmiast do szpitala/przychodni przebadać się!!!!Twój mąż sypiając z Tobą oraz z męskimi [.... moderacja] i mógł Cię zarazić HIV,HCV,KIŁĄ I MOGIŁĄ!!! W tej chwili najważniejsze jest Twoje ŻYCIE i ZDROWIE!!!
Nie mogę pojąć jak możesz z nim sypiać i uważać,ze wasz sex jest udany wiedząc o tym,że miał/ma do czynienia z innymi homo.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2019, 11:11 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiedźmin

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: Wiedźmin »

Marika pisze: 24 sty 2019, 11:10 [...] ,i nie mogę się nadziwić,że nikt z osób dyskutujących,nie odnosi się do tego,co jest najważniejsze.Dziewczyno,leć natychmiast do szpitala/przychodni przebadać się!!! [...]
Droga Mariko,

Jeśli przeczytasz uważnie inne wątki, będziesz mieć szansę zauważyć, że niejednokrotnie ten temat się przewinął.
Czyli aby wysłać zdradzacza do przychodni na komplet badań, zanim go się dopuści do dzieci, stołu czy tym bardziej do sypialni.
Zdania były podzielone i dyskusja gorąca... ale problem był podnoszony.

Dobrze jednak, że to przypominasz - faktycznie - licho nie śpi i przywlec niestety jakieś choróbsko zdradzacz może.
JolantaElżbieta
Posty: 748
Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
Płeć: Kobieta

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: JolantaElżbieta »

Aleksander pisze: 24 sty 2019, 11:37
Marika pisze: 24 sty 2019, 11:10 [...] ,i nie mogę się nadziwić,że nikt z osób dyskutujących,nie odnosi się do tego,co jest najważniejsze.Dziewczyno,leć natychmiast do szpitala/przychodni przebadać się!!! [...]
Droga Mariko,

Jeśli przeczytasz uważnie inne wątki, będziesz mieć szansę zauważyć, że niejednokrotnie ten temat się przewinął.
Czyli aby wysłać zdradzacza do przychodni na komplet badań, zanim go się dopuści do dzieci, stołu czy tym bardziej do sypialni.
Zdania były podzielone i dyskusja gorąca... ale problem był podnoszony.

Dobrze jednak, że to przypominasz - faktycznie - licho nie śpi i przywlec niestety jakieś choróbsko zdradzacz może.
Jedna z moich koleżanek poprosiła męża po zdradzie i przyjęciu go do domu, zrobić badania. Do łóżka wpuściła go po roku.
UBM

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: UBM »

Dziekuję za rady.Badania zrobiłam. Najgorsze jest to ,że on chce żyć jak do tej pory. Żadnych deklaracji , kajania się. Jest miły , chce być ze mną, ale mam nic nie pytać , nie wymagać...Totalna obłuda jakby nic się nie stało. Zresztą nie było szczerej rozmowy. Ja sama zdecydowałam o czasowej separacji parę miesięcy temu, ale też ja do niego wróciłam nie on do mnie. Cieszył się bardzo...a potem proza życia. Czasem brzydzę się sobą ,że mamią mnie jego słodkie słówka, że jestem tak uległa i niekonsekwentna.A on jest chyba narcyzem.
Ale jak czytam na forum jest trochę takich kobiet.Nie wiem czy to pocieszające..
JolantaElżbieta
Posty: 748
Rejestracja: 14 wrz 2017, 8:03
Płeć: Kobieta

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: JolantaElżbieta »

UBM, to pora popracować nad uwolnieniem się od narcyza emocjonalnie. Jest sporo materiału w necie i po polsku i w ległydżu :-)
Ukasz

Re: Podejrzewam ,ż mąż jest gejem

Post autor: Ukasz »

UBM, a jeśli się mylisz? Jeśli Twój mąż Cię nie zdradził? Sama napisałaś, że to podejrzewasz, a nie wiesz. Jest Twoim mężem. Chce z Tobą być. Stara się. Nie potrafi się całkiem przed Tobą otworzyć, ale nie wiesz do końca, dlaczego. Może być i tak, że boi się porzucenia przez Ciebie. Może zmaga się z takimi skłonnościami, ale nigdy im nie uległ, i woli borykać się z tym sam, a nie wciągać Ciebie.
Mam wrażenie, że myśl o prawdopodobnych skłonnościach homoseksualnych męża budzi w Tobie obrzydzenie. A same skłonności to nie grzech, to raczej krzyż. Nie świadczą źle o człowieku. Złem jest dopiero uleganie tym skłonnościom. Jeżeli ktoś je ma i potrafi im się oprzeć, jest godny tym większego szacunku. Tyle tylko, że te dwie postawy, uleganie i nie uleganie, to dwa bieguny i zwykle człowiek utrzymuje się gdzieś między nimi. I należy jednoznacznie oceniać grzech, ale nie człowieka. Nie mamy potrzeby ani prawa wartościować innych ludzi. Tylko ich postępowanie.
Warto więc doprecyzować, co wiesz o Twoim mężu. Stwierdzenie, że "jest gejem" zawiera ocenę osoby, sprowadzenie jej do jednej cechy, potępienie. Oddziel wyraźnie ocenę postępowania od szacunku dla człowieka; to, co wiesz, od tego, co podejrzewasz.
Poczytaj ten wątek:
viewtopic.php?f=13&t=221
Może nawet porozmawiaj z autorem?
Czy powiedziałaś mężowi o Twoich podejrzeniach? Czy mówisz o nich Waszym bliskim?
ODPOWIEDZ