Złożona sytuacja
Moderator: Moderatorzy
Re: Złożona sytuacja
Jak wpływa to na relacje w rodzinie?
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Re: Złożona sytuacja
Napewno sporo kasy zaoszczedzisz.Szukajacy_1978 pisze: ↑21 lut 2019, 22:00 Jak to okreslila dzis ..s zona..ze na euforię po trzech dniach chyba za wczesnie....ale zaczynam wpadac w euforie....bo juz kilka.godzin nie palę i ani mi sie sni po fajki isc...a palilem.sporo...
Dzieki Tato, za wieczór bez papierosów.
Wiec dobrze wszelkie nalogi porzucic
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
happybean pisze: ↑22 lut 2019, 6:11Napewno sporo kasy zaoszczedzisz.Szukajacy_1978 pisze: ↑21 lut 2019, 22:00 Jak to okreslila dzis ..s zona..ze na euforię po trzech dniach chyba za wczesnie....ale zaczynam wpadac w euforie....bo juz kilka.godzin nie palę i ani mi sie sni po fajki isc...a palilem.sporo...
Dzieki Tato, za wieczór bez papierosów.
Wiec dobrze wszelkie nalogi porzucic
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
Czy terapia, gdzie prowadzący tą terapię, mówi chrzesciajnstwojanstwo chrześcijaństwem ale....Mnie tobroche zrazilo...obralem sobie pewna droga, którą chciałbym iść, boje sie ze po.pewnym czasie te drogi sie rozjada....co myślicie?
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Re: Złożona sytuacja
Nie bierz przypadkowego terapeuty. Samochodu też nie kupujesz przypadkowego, a tutaj stawka wyższa.
Re: Złożona sytuacja
A moze dostaniesz namiary na dobrego /katolickiego w najblizszym Ognisku ..
Re: Złożona sytuacja
Ej.....Szukający....mnie to tak trochę brzmi jakbyś się migał od wizyty u psychologa.Szukajacy_1978 pisze: ↑22 lut 2019, 16:07 Czy terapia, gdzie prowadzący tą terapię, mówi chrzesciajnstwojanstwo chrześcijaństwem ale....Mnie tobroche zrazilo...obralem sobie pewna droga, którą chciałbym iść, boje sie ze po.pewnym czasie te drogi sie rozjada....co myślicie?
Ani się waż
Wiara i psychologia wcale nie muszą się ze sobą kłócić.Wielu z nas forumowiczów,korzystało/korzysta z takiej pomocy i całkiem dobrze na tym wychodzi.
Jeśli jednak nie czujesz się na siłach,to szukaj psychologa katolickiego.
Warte przeczytania......
https://pl.aleteia.org/2017/10/07/czy-w ... t-miejsce/
https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/psychologia.html
lena50....dawniej lena
Re: Złożona sytuacja
Szukajacy ,
moze sie odnajdziesz w tym rozwazaniu , mnie po raz kolejny olsnilo.
Lęk przed Wolą Bożą - o. Remigiusz Recław SJ -
www.youtube.com/watch?v=nUtNxrlFAcQ&feature=youtu.be
Bozej Odwagii
moze sie odnajdziesz w tym rozwazaniu , mnie po raz kolejny olsnilo.
Lęk przed Wolą Bożą - o. Remigiusz Recław SJ -
www.youtube.com/watch?v=nUtNxrlFAcQ&feature=youtu.be
Bozej Odwagii
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
To nie tak, jestem zdecydowany, chcialem tylko podzielic sie swoja watpliwoscia....bylem na dwoch wizytach, w poniedziałek zaczynam terapie grupowa....lena50 pisze: ↑23 lut 2019, 1:22Ej.....Szukający....mnie to tak trochę brzmi jakbyś się migał od wizyty u psychologa.Szukajacy_1978 pisze: ↑22 lut 2019, 16:07 Czy terapia, gdzie prowadzący tą terapię, mówi chrzesciajnstwojanstwo chrześcijaństwem ale....Mnie tobroche zrazilo...obralem sobie pewna droga, którą chciałbym iść, boje sie ze po.pewnym czasie te drogi sie rozjada....co myślicie?
Ani się waż
Wiara i psychologia wcale nie muszą się ze sobą kłócić.Wielu z nas forumowiczów,korzystało/korzysta z takiej pomocy i całkiem dobrze na tym wychodzi.
Jeśli jednak nie czujesz się na siłach,to szukaj psychologa katolickiego.
Warte przeczytania......
https://pl.aleteia.org/2017/10/07/czy-w ... t-miejsce/
https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/psychologia.html
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...
Re: Złożona sytuacja
Absolutnie się zgadzam, wybór psychologa/terapeuty to dużo ważniejsza sprawa niż z samochodem (przynajmniej wg mnie, samochód u mnie ma być praktyczny i...jeździć).
Jeżeli nie ma się mocnych fundamentów i świadomości, taki psycholog jawnie bagatelizujący chrześcijaństwo...może zaszkodzić, może obok wartościowych treści przemycać te szkodliwe.
Moja terapeutka podejrzewam nie była wierząca, ale jasno i wyraźnie szanowała moje nawrócenie i poglądy/wybory z wiary wynikające. To takie moim zdaniem minimum którym powinien cechować się specjalista.
Wiele szkody wyrządzają ci niewierzący psychologowie (nie głoszę, że wszyscy, ale z pewnością wielu z nich) głoszący i wciskający (źle pojmowane) „prawo do szczęścia” i inne głoszone przez współczesny świat bzdury/mity.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
Re: Złożona sytuacja
A nie jest tak ze psycholog nie daje zadnych rozwiazan czy rad tylko powinien nakierowywac tak aby czlowiek sam do wnioskow dochodzil?Pavel pisze: ↑23 lut 2019, 11:41Absolutnie się zgadzam, wybór psychologa/terapeuty to dużo ważniejsza sprawa niż z samochodem (przynajmniej wg mnie, samochód u mnie ma być praktyczny i...jeździć).
Jeżeli nie ma się mocnych fundamentów i świadomości, taki psycholog jawnie bagatelizujący chrześcijaństwo...może zaszkodzić, może obok wartościowych treści przemycać te szkodliwe.
Moja terapeutka podejrzewam nie była wierząca, ale jasno i wyraźnie szanowała moje nawrócenie i poglądy/wybory z wiary wynikające. To takie moim zdaniem minimum którym powinien cechować się specjalista.
Wiele szkody wyrządzają ci niewierzący psychologowie (nie głoszę, że wszyscy, ale z pewnością wielu z nich) głoszący i wciskający (źle pojmowane) „prawo do szczęścia” i inne głoszone przez współczesny świat bzdury/mity.
Re: Złożona sytuacja
Tak powinno być, w praktyce jednak bywa bardzo różnie. Poza tym naprowadzać i nakierowywać można na różne, niekoniecznie dobre drogi i niekoniecznie dobre cele.happybean pisze: ↑23 lut 2019, 11:51A nie jest tak ze psycholog nie daje zadnych rozwiazan czy rad tylko powinien nakierowywac tak aby czlowiek sam do wnioskow dochodzil?Pavel pisze: ↑23 lut 2019, 11:41Absolutnie się zgadzam, wybór psychologa/terapeuty to dużo ważniejsza sprawa niż z samochodem (przynajmniej wg mnie, samochód u mnie ma być praktyczny i...jeździć).
Jeżeli nie ma się mocnych fundamentów i świadomości, taki psycholog jawnie bagatelizujący chrześcijaństwo...może zaszkodzić, może obok wartościowych treści przemycać te szkodliwe.
Moja terapeutka podejrzewam nie była wierząca, ale jasno i wyraźnie szanowała moje nawrócenie i poglądy/wybory z wiary wynikające. To takie moim zdaniem minimum którym powinien cechować się specjalista.
Wiele szkody wyrządzają ci niewierzący psychologowie (nie głoszę, że wszyscy, ale z pewnością wielu z nich) głoszący i wciskający (źle pojmowane) „prawo do szczęścia” i inne głoszone przez współczesny świat bzdury/mity.
"Bóg nie działa poza wolą człowieka i poza jego wysiłkiem.(...) Założenie, że jeśli się pomodlimy, to będzie dobrze, jest już wiarą w magię." ks. dr. Grzegorz Strzelczyk
-
- Posty: 137
- Rejestracja: 14 lut 2019, 12:58
- Jestem: w kryzysie małżeńskim
- Płeć: Mężczyzna
Re: Złożona sytuacja
Znowu nie wiem co mam ze soba zrobic, czuje sie w domu jak sparaliżowany, jak wykde zaraz bedzie, oo patrzcie tata sobie znowu gdzies poszedl....nie umiem sobie poradzic...czuje sie jak zamroczony....bezsilny, mamndosiebie tyle pretensji...Zona mindzis troche powiedZiała..i nie wazne...poprostu, moze malo przyjazny spsob, ale.powiedziala tyle.prawdy o mnie....
Nie daję rady....
Nie daję rady....
"Wierzę, że Pan Bóg cofnął mnie jak strzałę w łuku, po to, bym mógł jak najdalej i jak najcelniej wystrzelić." / za ks. Pawlukiewiczem...