A ja bym sie tak nie bzyczyła na lustro.
Bo w tym prawda jest
Można tak powiedzieć: nie toleruje u małżonka:
1...
2....
3......
Te wypunktowane zachowania mnie glęboko ranią i sprawiaja ogromne cierpienie
A mieszkam z małżonkiem bo
1....
2....
3....
Każdy z nas robi taki bilans przecież.
I jeżeli drugi blok ma wiecej punktow niż pierwszy blok - to zostajemy w domu
W odwrotnej sytuacji pakujemy siebie lub małżonka
Oczywiście jeśli chcemy coś zmienić
Taki bilans dokonuje sie zazwyczaj po wielu rozmowach, wielu probach , wielu danych szansach
I nie ma sie co obrażac na lustro.
I ja też kiedyś takiego bilansu dokonalam - co ja z tego mam? Jak ja wygladam? Na co pozwalam?
Wiecznie scisniety żołądek, nerwica już niedługo stwierdzona bedzie przez lekarza, bezsennosć, płacz, brak koncetracji w pracy, nerwowe dzieci...itd itp
I......coraz perfekcyjniej klamiacy mąż. Bez mrugniecia już potrafi kłamać.....
A jeszcze
Jaką żona pijaka ma korzyść, że jej mąż przepija całą pensje (swoją i jej)?
Jakie dziecko ma korzyści, że jest katowane przez ojca/matkę/oczyma lub macochę?
Zdziwiłbys sie Aleks
Ja sama mam ciocię
No...płacze...jest nieszczęśliwa....a Ty wiesz jaka ona bohaterka jest? Jak o cierpieniu opowiada?
Jak ja pytasz - dlaczego jest cos tam tak a nie inaczej?
Na wszystko jedna odpowiedz - bo mąż pije
A wiele dziedzin by mogła....choćby zadbać o siebie
Troche z przekasem to mowię ale to prawda.
Miała szanse otrzymać realna pomoc.
Nie zrobila tego.
Bo musialaby sie ubrać. Powaga
Wyjsć do ludzi
Poznać nowych
Nie wszyscy tego chcą
Nowego
To już wola w starym tkwić
A jak on wytrzeźwieje i zacznie mi tu zmieniać? To już lepiej niech pije
To akurat z kazania słyszałam. Nie wszyscy chca zmian. Natomiast wiekszosć DEKLARUJE że chce
Tylko....żeby samo sie zrobiło....a to sie tak niestety nie da
I tak...albo widzę, że jest źle i robie z tym porządek
Albo widze że jest źle ale z powodu innych korzysci zostaje w tym " źle" i jojce że mi źle
I to chyba te"biedne misie i króliczki " o ktorych pisała lustro
No ale...czy to nie jest prawda?
Pozdrawiam