Pustelnik pisze: ↑08 cze 2019, 7:57
Angela pisze: ↑07 cze 2019, 23:01
A
rady ogólne typu ,,zacznij działać'', tylko drażnią i pogłębiają poczucie bezradności. Wtedy potrzeba konkretów, rad z własnego doświadczenia. Czasem są to drobiazgi (...)
.
Chciałbym wzmocnić ten przekaz !
Nie wiem z czego to wynika, ale obecnie modne a tak naprawdę nadużywane jest ... tak jakby "motywowanie". Które z dobrym, owocnym, pomocnym motywowaniem niekoniecznie wiele ma wspólnego.
I podobnie "motywuje się" dzieci tudzueż młodzież tudzież (o zgrozo !) ludzi "w depresji" ...
Dokladnie to tak działa.
Przez ciężką depresję, leczoną farmakologicznie też przeszłam
Oj jak "lubiłam" te puste frazesy...
Albo... Eee co ty opowiadasz, przecież dobrze/ład je wyglądaszy. Nie wyglądasz na chorą. Wymyślasz"...
I teraz trochę czuję się podobnie...
Na zasadzie, zrób coś ze sobą... ( No wow!)
Weź się za siebie.
Poszukaj pomocy...Itd.
Dla osób, których dany problem nie dotyczy czy nie dotyka to takie proste i oczywiste.
Uchodzę ( i myślę, że jestem) inteligentna osoba, dobrze wykształconą, całkiem operatywną...
Ale w tej sytuacji, w jakiej się znalazłam, tak się zapętliłam, że sama nie umiem z tego wyjść.
Stąd też moja obecność na tym forum.