Do: s zona
s zona pisze:
Wiec Pantop ,parafrazujac Twoje wlasne slowa jw ..
ustosunkujesz sie do wypowiedzi ks Dziewieckiego
opuscisz pozoranctwo ...
wystarczy Ci charakteru ....
zapraszam ...
Wybacz ,ze pisze w ten sposob ,
ale staram sie podazac Twoim tokiem ,
ale chwilami przypominasz mi troche nastolatka ...
niestety ...
Tak. Znam tą rozmowę.
O wybaczenie za sposób pisania prosić nie potrzebujesz, bo nie ma o co.
Nastolatka??? ,, niestety ,, ?????? - ha ha - młodości dodaj mi skrzydła - Non omnis moriar !
Opuszczenie pozoranctwa - Jakiego pozoranctwa?
Czy starczy mi charakteru - ocena w Twojej gestii.
Sedno:
Oczywiście, że ks dr Dziewiecki ma rację.
Jestem osobą, która w 95% pasuje do zarysu, który zaczyna się od ok 5 minuty rozmowy.
Tak - to mój obraz, wypisz - wymaluj.
Nie mam żadnych złudzeń co do siebie i swojego sposobu postępowania.
Również co do tego, że wyjawiam teraz największe tajemnice poliszynela.
Ale - poprosiłaś bym stanął nagi - oto jestem.
Dodam. W tym kontekście zero obrony, zero usprawiedliwień.
Dlaczego? Bo po prostu ich nie ma.
Szczerze i prosto - powinno wystarczyć.