Umiłowana79 pisze: ↑02 lut 2021, 11:48
Awe,
Czyli nie mówiliście co złego mąż robił, że to wywołało takie a nie inne wasze zachowania czy reakcje?
To że mąż nie wykazuje zaangażowania w sprawy rodziny, że zajmuje się obsługa minimum, bez emocjonalnego zaangażowania, że postawa zamknięta wobec żony, olewanie, brak zainteresowania budziło taka reakcje że strony zony.
Przecież te zle zachowania wynikają z postawy tej drugiej osoby.
O takich sprawach nie mówiliscie przed sądem?
Że zranienia od męża doprowadziły do złych postaw w żonie?
Sama z siebie nie mówiłam.
Sąd zapytał czemu np. oddalenie fizyczne było? Skąd się to wzięło? To zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie potrafiłam spać z mężem po odkryciu, że mnie zdradza z naszą wspólną koleżanką. Miałam dystans do niego. To było 6 lat temu. A moje nawrócenie następuje od 4 lat. Teraz może inaczej bym postąpiła, wtedy się od niego odwróciłam. Miałam wstręt.
Nie wybielałam męża, ani siebie.
Wszystko oparłam na prawdzie i faktach, a nie swoich emocjach.
Mąż też się kochanki nie wypierał, tylko nazywał ją przyjaciółką
Odpowiadałam na pytania.
W trakcie procesu złożyłam także swoje notatki z rozmowy z kochanką męża, których nie planowałam składać jako dowód w sprawie, ale sąd trochę to wymusił. A wydruk z rozmowy z nią miałam, bo tam ona podawała konkretne daty i one mi były potrzebne.
Mój mąż będąc z dziećmi wywiązuje się z ojcowskich obowiązków.
Jeśli byś chciała pogadać to zapraszam do kontaktu na priv. Opisać wszystkiego się nie da tak szczegółowo.