Jakie to proste - prawda?
Poddajesz się po miesiącu?
Więc na co żona ma liczyć?
Moderator: Moderatorzy
Jakie to proste - prawda?
Nie wiem, nie daj sobie wmówić, że to już koniec.
A teraz pomyśl jaki jesteś dla siebie, czy chcesz być słaby i nic nie wart,(bardziej to jest w twojej głowie niż w ustach żony), czy chcesz jednak się podnieść i załapać power do życia w trzeźwości. Życie jest warte wszystkiego, dlatego Bóg nam je daje. Jestem przykładem, że się da, tym większa radość z życia.Nie wiem pisze: ↑06 lut 2021, 17:25 Jednak nie jestem, prawda. Czekam aż chmury sie rozejdą i zaświeci niech będzie tylko dobrze i lepiej. Moja rodzina mnie potrzebuje, dzieci i żona chociaż jeszcze o tym nie wie. Albo nie dopuszcza takiej informacji do siebie. Dla niej jestem słaby nic nie wart. Nie wiem jak ale udowodnię mimo że slysze że nie mam u niej szans, że jednak się myli. Bo myli sie prawda? Kocham.
Nie wiem mój mąż mi wykrzyczał dziś ze będzie szczęśliwy , kimś innym ,że ja też i kogoś znajdę , a potem z jakoś będzie musiał mnie wymazać z serca i głowy.. i że rozwód i tylko rozwód i to jest jedyną drogą do szczęścia , tak jest mi źle tak jak ty się czuję, ale nic nie zrobimy z nimi, z sobą samym można