Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Astro
Posty: 1206
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: Astro »

Niewiem . Jak u Ciebie.?
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
taktycznie
Posty: 173
Rejestracja: 19 sty 2021, 5:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: taktycznie »

Dzień dobry, wczoraj ktoś mi uświadomił co tak naprawdę powinienem zrobić. I dziękuję tej osobie z całego serca. tym razem zabieram się ostro za siebie. Dzieci zabieram nawet na spacer w każdej możliwej chwili. Nawet do siebie na ten mały pokoik. Ta Osoba uświadomiła mi też czego oczkuje kobieta od swojego mężczyzny, nie dupka z podkulonym ogonem, tylko twardego zdrowego faceta z uniesioną głową. Praca nad samym sobą zajmie trochę czasu nie wątpię, relacje z dziećmi to mam nadzieję kwestia czasu, na koniec pozostaje czy żona zauważy i czy wrócimy do siebie, ja tego bardzo chcę po niej zaś nie widać nic, ciągle wszystko po złości ciągle pokazuje, że nie chce mnie tam przy sobie, ale to się zmieni. Mam nadzieje, że przyjdzie taki dzień, że sama poprosi mnie o pomoc, żebym wrócił. Odmawiał modlitwę do Świętego Michała Archanioła w każdej możliwej chwili aby zły duch, który chce zepsuć i psuje to małżeństwo odszedł, na ile to pomoże czas pokaże. Z Bogiem. Miłego dnia.
nałóg
Posty: 3357
Rejestracja: 30 sty 2017, 10:30
Jestem: szczęśliwym mężem
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: nałóg »

Nie wiem pisze: 09 lut 2021, 8:45 Praca nad samym sobą zajmie trochę czasu nie wątpię, relacje z dziećmi to mam nadzieję kwestia czasu, na koniec pozostaje czy żona zauważy i czy wrócimy do siebie, ja tego bardzo chcę po niej zaś nie widać nic, ciągle wszystko po złości ciągle pokazuje, że nie chce mnie tam przy sobie, ale to się zmieni. Mam nadzieje, że przyjdzie taki dzień, że sama poprosi mnie o pomoc, żebym wrócił.
NIE WIEM....... doświadczenie uczy , że gdy pracę nad sobą wykonujesz dla kogoś (np.dla żony).....czyli nie dla siebie.... to masz duże szanse na łapanie dołów. Żona w swoim amoku i nie widzi w Tobie partnera a ewentualnie "kulę u nogi", przeszkodę na drodze do "szczęścia" i może jeszcze bankomat.
Jak będziesz w stanie przestawić swoje myślenie , że nie pijesz, że pracujesz nad sobą dla siebie, że zajmujesz się dziećmi bo chcesz , bo je kochasz bezwarunkowo, jak nie zrozumiesz przykazania miłości " kochaj bliźniego swego jak siebie samego" które jest zdrowo-egoistyczne to każde krzywe spojrzenie, złośliwe słowo, nienawistne spojrzenie, uszczypliwości i odrzucenie werbalne i nie werbalne będzie powodować nawrót zdołowania i zniechęcenia.

Pracuj nad sobą dla siebie!!!! dla własnego rozwoju!!! dla zrozumienia siebie i swoich zdrowych potrzeb!!! dla bycia MĘŻCZYZNĄ I OJCEM a nie "facetem".PD
taktycznie
Posty: 173
Rejestracja: 19 sty 2021, 5:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: taktycznie »

Tak też uczynię. Nie robię tego dla niej tylko dla siebie, dopisałem tylko, że liczę na to, że sytuacja się zmieni a to różnica, chodziło mi tutaj o to,że poczekam na dzień kiedy wróci bo sama będzie tego chciała, a w tym czasie tak ja na pierwszym miejscu i dzieci. Czas działa może na moją korzyść co do mnie a może na nie korzyść co do mojej żony tego nie wiem. W każdym bądź razie fajnie będzie mieć rodzinę w komplecie choć by miało to zająć trochę czasu.
nałóg
Posty: 3357
Rejestracja: 30 sty 2017, 10:30
Jestem: szczęśliwym mężem
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: nałóg »

Nie wiem pisze: 09 lut 2021, 9:46 W każdym bądź razie fajnie będzie mieć rodzinę w komplecie choć by miało to zająć trochę czasu
A jakbyś zostawił te myśli o "fajnie"? tu i teraz..... tylko dziś..... a jutro? jutro to dziś , tylko jutro.
Kumasz?
PD
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: lustro »

Nie wiem pisze: 09 lut 2021, 9:46 Tak też uczynię. Nie robię tego dla niej tylko dla siebie, dopisałem tylko, że liczę na to, że sytuacja się zmieni a to różnica, chodziło mi tutaj o to,że poczekam na dzień kiedy wróci bo sama będzie tego chciała, a w tym czasie tak ja na pierwszym miejscu i dzieci. Czas działa może na moją korzyść co do mnie a może na nie korzyść co do mojej żony tego nie wiem. W każdym bądź razie fajnie będzie mieć rodzinę w komplecie choć by miało to zająć trochę czasu.
Dobra, życzenie zostało wypowiedziane - chciał byś.
A teraz myślisz o sobie, swojej przemianie i naprawie i udoskonaleniu - dla siebie samego.
Bo fajnie jest, jak się okazuje, że da się, choć się zdawało, że nie ma opcji...
Nie pić nawet od swieta
Dotrzymywać zawsze słowa
Codziennie ćwiczyć
Być dobrze nastawionym do swiata
Przebrnac przez Pompejanke...nawet już kolejną
Codziennie się golić, mieć wyprasowaną koszule i pachnieć ladnie
Nauczyć się gotowac
Czytac jedna książkę miesiecznie
...
Wariantów miliony szytych na miarę 😉

Do dzieła 😁 słowo się rzeklo
No fajnie być lepszą nowa wersja siebie
Astro
Posty: 1206
Rejestracja: 17 mar 2018, 15:41
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: Astro »

Nie wiem pisze: 09 lut 2021, 9:46 Tak też uczynię. Nie robię tego dla niej tylko dla siebie, dopisałem tylko, że liczę na to, że sytuacja się zmieni a to różnica, chodziło mi tutaj o to,że poczekam na dzień kiedy wróci bo sama będzie tego chciała, a w tym czasie tak ja na pierwszym miejscu i dzieci. Czas działa może na moją korzyść co do mnie a może na nie korzyść co do mojej żony tego nie wiem. W każdym bądź razie fajnie będzie mieć rodzinę w komplecie choć by miało to zająć trochę czasu.
Zostaw te myśli teraz o zonie . A czas ? Nie nastawiałbym sie na krótki bieg po płaskim, a raczej na długi i to terenowy .
Nie wiem pisze: 09 lut 2021, 8:45 Dzień dobry, wczoraj ktoś mi uświadomił co tak naprawdę powinienem zrobić. I dziękuję tej osobie z całego serca. tym razem zabieram się ostro za siebie. Dzieci zabieram nawet na spacer w każdej możliwej chwili. Nawet do siebie na ten mały pokoik. Ta Osoba uświadomiła mi też czego oczkuje kobieta od swojego mężczyzny, nie dupka z podkulonym ogonem, tylko twardego zdrowego faceta z uniesioną głową. Praca nad samym sobą zajmie trochę czasu nie wątpię, relacje z dziećmi to mam nadzieję kwestia czasu, na koniec pozostaje czy żona zauważy i czy wrócimy do siebie, ja tego bardzo chcę po niej zaś nie widać nic, ciągle wszystko po złości ciągle pokazuje, że nie chce mnie tam przy sobie, ale to się zmieni. Mam nadzieje, że przyjdzie taki dzień, że sama poprosi mnie o pomoc, żebym wrócił. Odmawiał modlitwę do Świętego Michała Archanioła w każdej możliwej chwili aby zły duch, który chce zepsuć i psuje to małżeństwo odszedł, na ile to pomoże czas pokaże. Z Bogiem. Miłego dnia.
Dobrze ,ze masz taką osobę .
Wiem jak to jest , dostajesz co rusz strzały od zony , a teraz z drugiej strony tyle info i wiedzy , ze przekaźniki nie nadążają z przyjęciem wiedzy . A gdzie jeszcze z przetworzeniem tego i przyswojeniem .
Czas jednak będzie robił swoje . Jesteśmy w kontakcie i do soboty :D
Ja idę na spacer , piękna pogoda - 8 . Bardzo dobre powietrze . Tez dbaj o siebie.
" Każdy z was , młodzi przyjaciele , znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte.Jakis wymiar zadań , które musi podjąć i wypełnić ... Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można zdezerterować. " Ojciec Święty Jan Paweł II
taktycznie
Posty: 173
Rejestracja: 19 sty 2021, 5:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: taktycznie »

Kumam.
sajmon123
Posty: 880
Rejestracja: 16 lis 2020, 22:57
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: sajmon123 »

lustro pisze: 09 lut 2021, 12:16
Nie wiem pisze: 09 lut 2021, 9:46 Tak też uczynię. Nie robię tego dla niej tylko dla siebie, dopisałem tylko, że liczę na to, że sytuacja się zmieni a to różnica, chodziło mi tutaj o to,że poczekam na dzień kiedy wróci bo sama będzie tego chciała, a w tym czasie tak ja na pierwszym miejscu i dzieci. Czas działa może na moją korzyść co do mnie a może na nie korzyść co do mojej żony tego nie wiem. W każdym bądź razie fajnie będzie mieć rodzinę w komplecie choć by miało to zająć trochę czasu.
Dobra, życzenie zostało wypowiedziane - chciał byś.
A teraz myślisz o sobie, swojej przemianie i naprawie i udoskonaleniu - dla siebie samego.
Bo fajnie jest, jak się okazuje, że da się, choć się zdawało, że nie ma opcji...
Nie pić nawet od swieta
Dotrzymywać zawsze słowa
Codziennie ćwiczyć
Być dobrze nastawionym do swiata
Przebrnac przez Pompejanke...nawet już kolejną
Codziennie się golić, mieć wyprasowaną koszule i pachnieć ladnie
Nauczyć się gotowac
Czytac jedna książkę miesiecznie
...
Wariantów miliony szytych na miarę 😉

Do dzieła 😁 słowo się rzeklo
No fajnie być lepszą nowa wersja siebie
Lustro dopisz jeszcze parę wskazówek do listy, bo nie ma dla mnie tam nic czego bym teraz nie robił :D
nałóg
Posty: 3357
Rejestracja: 30 sty 2017, 10:30
Jestem: szczęśliwym mężem
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: nałóg »

lustro pisze: 09 lut 2021, 12:16 Wariantów miliony szytych na miarę

Do dzieła słowo się rzeklo
No fajnie być lepszą nowa wersja siebie
A na początek może kupić sobie kwiatek doniczkowy i dbać o niego aby nie usechł lub aby nie zgnił.
To też taki test odpowiedzialności....malutki.... lecz nawet najdłuższa podróż zaczyna się od myśli i pierwszego postawienia stopy.
PD
Caliope
Posty: 3013
Rejestracja: 04 sty 2020, 12:09
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: Caliope »

A jeszcze lepsze od poczekam aż będzie fajnie, to nie będę na nic czekać tylko fajnie zrobię dla siebie samego, teraz." Ja jestem dla siebie najważniejszy i ja będę się sobą opiekować", mi to pomaga zawsze w mojej wyboistej drodze. Jak fajnie kupić małego wafelka, taką nagrodę dla siebie, to jest taki zdrowy egoizm, tylko dla mnie. Wolność bez patrzenia na innych ludzi, zastanawiania jak mnie odbierają, czy mnie będą lubili jak nie wypije z nimi, jak będę inna, postawię granice.
taktycznie
Posty: 173
Rejestracja: 19 sty 2021, 5:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: taktycznie »

He. Dzwoni ta moja żona na Messenger raz drugi nie odbieram. Piszę w końcu odbierz pilne. Więc odbieram. Czy mógł byś odebrać [syna] z przedszkola bo pani dzwonila że temperatura mu się podniosła i zaczął być marudny. A mnie nie ma w domu. Ja mówię ok. Ale mnie też nie ma w domu nim dojadę to 39 minut. Tak jak mówiła nie wpuszczę cię to nawet było wejdź. Ale zaraz sie zawinalem. Żeby nie chodziło o [syna] to powiedział bym krótko że NIE.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2021, 17:48 przez Lawendowa, łącznie zmieniany 1 raz.
taktycznie
Posty: 173
Rejestracja: 19 sty 2021, 5:55
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: taktycznie »

Dzisiaj dzwoniła żona na Messenger. Nie odebrałem. Dzwonila jeszcze raz i jeszcze raz. W końcu napisała pilne odbierz! Odebrałem. Możesz pojechać po [syna] do przedszkola bo pani dzwonila że ma.podwyzszona temperaturę? Pytam a ty nie możesz? Żona nie ma mnie w domu po za tym nie mam opon zimowych. I żeby nie chodziło o synka to powiedział bym NIE nie ma mnie w domu. Pojechałem przywiozłem. Postawiłem za próg. Żona mówi wejdź. Przecież mnie nie wpuszcza, ale zaprosiła. I dzisiaj normalnym głosem już, już nie podniesionym. Ale stwierdziłem że lepiej się odwrócić na pięcie i tak zrobiłem.
Ostatnio zmieniony 09 lut 2021, 17:49 przez Lawendowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: usunięto imię syna
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: lustro »

sajmon123 pisze: 09 lut 2021, 13:02
Lustro dopisz jeszcze parę wskazówek do listy, bo nie ma dla mnie tam nic czego bym teraz nie robił :D
Ja zawsze myślałam, że to sobie każdy sam cele wyznacza...

Może tak plan pielgrzymki na lato spod znaku muszli? Przez całą Europe... A jak się nie da, to po Polsce...
Ale to takie moje 😉
s zona
Posty: 3079
Rejestracja: 31 sty 2017, 16:36
Płeć: Kobieta

Re: Kryzys, rozwód, proszę o pomoc.

Post autor: s zona »

Nie wiem pisze: 09 lut 2021, 16:53 Dzisiaj dzwoniła żona na Messenger. Nie odebrałem. Dzwonila jeszcze raz i jeszcze raz. W końcu napisała pilne odbierz! Odebrałem. Możesz pojechać po [syna] do przedszkola bo pani dzwonila że ma.podwyzszona temperaturę? Pytam a ty nie możesz? Żona nie ma mnie w domu po za tym nie mam opon zimowych. I żeby nie chodziło o synka to powiedział bym NIE nie ma mnie w domu. Pojechałem przywiozłem. Postawiłem za próg. Żona mówi wejdź. Przecież mnie nie wpuszcza, ale zaprosiła. I dzisiaj normalnym głosem już, już nie podniesionym. Ale stwierdziłem że lepiej się odwrócić na pięcie i tak zrobiłem.
I dumny jestes z siebie ?

Dostawcy prosza z reguly o pokwitowanie ..

To sa " prywatne dzieci " zony czy raczej Wasze wspolne ?
ODPOWIEDZ