Vertigo, chciał dziecka, ale widać nie wiedział co go czeka, bo w jego rodzinie nasze było pierwsze.vertigo pisze: ↑19 wrz 2021, 14:06A czy Twój mąż chciał dziecka? Może nie chciał w danym momencie Waszego życia, a może w ogóle? Rozmawialiście o tym? Może on nie chciał, a Ty naciskałaś?Caliope pisze: ↑19 wrz 2021, 13:29 Na dzisiaj, ostatnio psycholog podpowiedziała mi coś ciekawego, że prawdopodobne jest że mąż uciekał w pracę, nie pomagał, krytykował mnie, wprowadzał w poczucie winy z zazdrości o syna. Bo my zawsze przed ślubem byliśmy nierozłączni, wszędzie razem i czuliśmy się razem dobrze.Czy to znaczy, że Twój mąż nie dopuszcza Ciebie do syna i go zawłaszczył? Bo z tego, co piszesz, to tylko Ty nim się zajmujesz.
Nie, to chodziło o zazdrość w kontekście, że ucieka i nie pomaga wcale, nie przewinie, nie pójdzie na spacer, po prostu zostawi.
Nawet nie pomyślałabym o tym by mu utrudniać, chętnie bym mu oddała wtedy gdyby zechciał, a nie tylko ja. Może stąd też tekst, chciałaś dziecko to masz i nikt Ci nie będzie pomagał.