Brak współżycia powodem do rozwodu

Wiedza, która może pomóc, gdy boli dusza...

Moderator: Moderatorzy

Pantop
Posty: 3470
Rejestracja: 19 lis 2017, 20:50
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Mężczyzna

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Pantop »

Nirwanna pisze:Rzeczywiście, nie mamy na forum "etatowego" kapłana. żaden z posługujących w Sycharze nie wyraził chęci, aby na bieżąco tu być, podpowiadać, wyjaśniać. Między innymi dlatego nowych użytkowników zapraszamy do Ognisk, bo prawie każde z nich ma "etatowego" kapłana. O kapłana posługującego dla forum - warto się modlić.
,,-Niech się dzieje wola Nieba
Z nią się zawsze zgadzać trzeba.,,
Blackberry
Posty: 17
Rejestracja: 02 sty 2025, 19:34
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Blackberry »

Napisałam do znajomego księdza. Zdziwił się, że mąż decyzję o białym małżeństwie podjął sam... nie patrząc na moje zdanie.
Awatar użytkownika
Niepozorny
Posty: 2267
Rejestracja: 24 maja 2019, 23:50
Jestem: w separacji
Płeć: Mężczyzna

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Niepozorny »

Blackberry pisze: 08 sty 2025, 14:54 Napisałam do znajomego księdza. Zdziwił się, że mąż decyzję o białym małżeństwie podjął sam... nie patrząc na moje zdanie.
Może wszystko zależy od tego, jak zostanie to przedstawione. Twój mąż może uważać, że to Ty podjęłaś taką decyzję... nie patrząc na jego zdanie.
Z braku rodzi się lepsze!
Blackberry
Posty: 17
Rejestracja: 02 sty 2025, 19:34
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Blackberry »

Niepozorny, no niestety to wygląda właśnie tak, że to Jego decyzją spadła jak grom z jasnego nieba.
Firekeeper
Posty: 893
Rejestracja: 24 maja 2021, 19:46
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Firekeeper »

Blackberry ale twój mąż nie podjął decyzji o białym małżeństwie. Tylko o tym, że rezygnuje z współżycia z antykoncepcją. Jeśli w ostatnim czasie unikał współżycia z antykoncepcją, więcej modlił się niż zazwyczaj to nie jest to decyzja nagła tylko przygotowywał się do tego.
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 14148
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Nirwanna »

Nicka pisze: 04 sty 2025, 18:27 Nie zrozum mnie źle ale wyglada na to że brakuje Ci pokoju serca, jesteś spanikowana,może powinnaś bardziej zbliżyć się do Boga, udać się z tym prosto do Niego lub Matki Bożej i wtedy uzyskasz dla siebie odpowiedź - jedyną w swoim rodzaju. Temat nie jest łatwy i jeśli ktoś odpowiada inaczej niż podaje Kościół lub np nie ma takiego jednoznacznego stanowiska a ktoś mówi ze tak i tak w takiej sytuacji to przecież są to tylko domysły/„widzi mi się” ludzi. Czy napewno chcesz za tym podążać?
Nie twierdzę że np. ja robię/zrobiłam dobrze, nie jest mi z tym też lekko, no i też odrazu wyjeżdżanie z nieodpowiedzialnością jak to ludzie mają w zwyczaju ocenić tak poprostu też nie jest miłe no ale cóż. Mam nadzieję że Bóg Cię poprowadzi, czego życzę Tobie i sobie 😉
Nicka, piszesz o ocenianiu. Warto w tym aspekcie zaczynać od siebie - czyli samemu nie oceniać. Forum jest doskonałym miejscem do ćwiczenia się z nieoceniającej komunikacji :-)

Blackberry - czytam, że już skontaktowałaś się z księdzem, i to dobry krok, jednak sądzę, że dobrze byłoby, gdybyś taką rozmowę jednak po pierwsze przeprowadziła w realu (bo wtedy dużo łatwiej przekazać istotne szczegóły, również komunikacją niewerbalną), a po drugie - na ile to możliwe - wraz z mężem. Chodzi o to, abyście w procesie rozeznania wypracowali z księdzem takie rozwiązanie, które będzie akceptowalne dla Was obojga, z przekonaniem, że jest to też zgodne z wolą Pana Boga.

Rozważ też proszę, czy nie warto najpierw - zanim zajmiesz się relacją z mężem, zająć się swoim zdrowiem. Nie ukrywam bowiem, że czuję niepokój, gdy czytam Twoje słowa o byciu nad przepaścią... Rozumiem, że na ten moment możesz tak to przeżywać, tak to widzieć, ale też mam wrażenie, że przemawia przez Ciebie bardziej stan depresyjny niż obiektywny ogląd Waszej sytuacji. Może warto się temu przyjrzeć? :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Blackberry
Posty: 17
Rejestracja: 02 sty 2025, 19:34
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Blackberry »

Nirwanna, skontaktowaliśmy się z księdzem, będziemy mieć spotkanie. Jeśli chodzi o depresję, to jestem w trakcie terapii.
Nicka
Posty: 5
Rejestracja: 04 sty 2025, 4:02
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Nicka »

Nirwanna pisze: 08 sty 2025, 22:02
Nicka, piszesz o ocenianiu. Warto w tym aspekcie zaczynać od siebie - czyli samemu nie oceniać. Forum jest doskonałym miejscem do ćwiczenia się z nieoceniającej komunikacji :-)
Chodzi Ci o to że odniosłam się do tego iż pośrednio oceniono moją sytuację?
Awatar użytkownika
Nirwanna
Posty: 14148
Rejestracja: 11 gru 2016, 22:54
Jestem: po rozwodzie
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Nirwanna »

Nicka pisze: 09 sty 2025, 11:54
Nirwanna pisze: 08 sty 2025, 22:02
Nicka, piszesz o ocenianiu. Warto w tym aspekcie zaczynać od siebie - czyli samemu nie oceniać. Forum jest doskonałym miejscem do ćwiczenia się z nieoceniającej komunikacji :-)
Chodzi Ci o to że odniosłam się do tego iż pośrednio oceniono moją sytuację?
Nie, Nicka, chodzi mi o to, że Ty sama piętnując oceniających, pozwoliłaś sobie na ich ocenę. W tym zdaniu:
no i też odrazu wyjeżdżanie z nieodpowiedzialnością jak to ludzie mają w zwyczaju ocenić tak poprostu też nie jest miłe no ale cóż.
W ten sposób tworzy się błędne koło oceniania.
Jeśli jest Ci niemiłe, gdy ktoś Ciebie ocenia, możesz oczywiście poprosić, aby tego nie robił. Jednak prośba może być tak samo dobrze przyjęta, jak i odrzucona. Natomiast - ponieważ masz wpływ tylko na siebie - warto, abyś sama zaprzestała oceniania. To zadziała od ręki, zmniejszając pulę ocen na świecie :-)
Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę
Jan Paweł II
Nicka
Posty: 5
Rejestracja: 04 sty 2025, 4:02
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Brak współżycia powodem do rozwodu

Post autor: Nicka »

Nirwanna pisze: 08 sty 2025, 22:02
Nie, Nicka, chodzi mi o to, że Ty sama piętnując oceniających, pozwoliłaś sobie na ich ocenę. W tym zdaniu:

W ten sposób tworzy się błędne koło oceniania.
Jeśli jest Ci niemiłe, gdy ktoś Ciebie ocenia, możesz oczywiście poprosić, aby tego nie robił. Jednak prośba może być tak samo dobrze przyjęta, jak i odrzucona. Natomiast - ponieważ masz wpływ tylko na siebie - warto, abyś sama zaprzestała oceniania. To zadziała od ręki, zmniejszając pulę ocen na świecie :-)
Może masz rację. Cenna uwaga, dziękuję 😉
ODPOWIEDZ