Jak radzić sobie z agresją.

Refleksje, dzielenie się swoimi przeżyciami...

Moderator: Moderatorzy

Wiedźmin

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Wiedźmin »

Pewnie - jestem chętny - ... ale musi być jakaś szopa dla mojego motoru :P

Moja nowa miłość... i wiecie co? Na pewno będzie wierniejsza (Suzuki) :P od mojej żony :P :DDD
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Unicorn2 »

Aleksander źeby Cię ta twoja nowa miłość Suzuki nie wysłała na tamten świat.
Nie wyładowywuj nadmiaru energii na Suzuki bo sam piszesz źe za duźa bestia.
A wierności nigdy nie będziesz juź pewny sam widzisz szukasz dla niej szopy.
Niezapominajka
Posty: 393
Rejestracja: 06 kwie 2017, 11:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Niezapominajka »

Właśnie. Uważaj i pamiętaj. Nie więcej niż 40/h.
Faustyna
Posty: 237
Rejestracja: 04 maja 2017, 10:38
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Faustyna »

Kiedyś przeczytałam fajny tekst dla kierowców :
"Lepiej stracić minutę w życiu niż życie w minutę"
Lub po naszemu: " Strzeżonego Pan Bóg strzeże"
Staram sie stosować w trakcie jazdy
Wiec Aleksandrze pomyśl
A co do "miłości" to wiesz kto powinien byc na pierwszym miejscu 😀?
Unicorn2
Posty: 373
Rejestracja: 05 mar 2017, 14:07
Jestem: w kryzysie małżeńskim
Płeć: Mężczyzna

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: Unicorn2 »

Faustyna co proponujesz ?
Motor?
lustro
Posty: 1499
Rejestracja: 02 sie 2017, 22:37
Jestem: szczęśliwą żoną
Płeć: Kobieta

Re: Jak radzić sobie z agresją.

Post autor: lustro »

    Niezapominajka pisze: 27 sie 2017, 13:25 Właśnie. Uważaj i pamiętaj. Nie więcej niż 40/h.
    Wiatr we włosach
    W oczach łzy
    Na liczniku 43 😂😂😂😂
    mare1966
    Posty: 1579
    Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
    Płeć: Mężczyzna

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: mare1966 »

    Unicorn
    Tylko jak już będziesz pędził
    tym motorem pod 40 ,
    to uważaj ..... ,
    jak cię będzie rowerowa pielgrzymka
    do Częstochowy wyprzedzać .
    Wiedźmin

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: Wiedźmin »

    no już już... pożartowali? ;P
    shadow
    Posty: 56
    Rejestracja: 21 lut 2017, 14:46
    Jestem: w separacji
    Płeć: Mężczyzna

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: shadow »

    lustro pisze: 27 sie 2017, 22:22
    Wiatr we włosach
    W oczach łzy
    Na liczniku 43 😂😂😂😂
    :D

    Jazda na motorze to 100% koncentracji tym co robisz . Rozkojarzenie, nerwy, łzy na to nie ma miejsca. Wtedy gleba i przy 40 jest bardzo możliwa.

    Ostatnio się zdziwiłem gdy zapytałem o opinie osoby zakonnej którą bardzo cenie na temat kupna motocykla . Odpowiedź brzmiała „Jak najbardziej TAK" :shock: .
    Motor daje sporo uczucia wolności i radości z jazdy. To są jedne z rzeczy które są potrzebne szczególnie w tak trudnym okresie życia.
    Faustyna
    Posty: 237
    Rejestracja: 04 maja 2017, 10:38
    Jestem: w kryzysie małżeńskim
    Płeć: Kobieta

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: Faustyna »

    Unicorn2 pisze: 27 sie 2017, 22:18 Faustyna co proponujesz ?
    Motor?
    Unicorn2,
    małżonek, dzieci a tym bardziej rzeczy są tylko na krótszą bądź dłuższą chwilę naszego życia
    Nie są na zawsze
    A kto pozostaje?
    Wiedźmin

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: Wiedźmin »

    To, że małżonek to na krótszą (niż nam się wydawało) chwilę naszego życia to nie musisz nam tu przypominać ;) :P
    mare1966
    Posty: 1579
    Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
    Płeć: Mężczyzna

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: mare1966 »

    "Nie musisz przypominać " ........ dobre . :lol:



    Ale nawiasem .
    Jakby sprzeczność :
    - cokolwiek zwiążecie na Ziemi będzie związane w niebie
    No nie za bardzo , bo śmierć małżonka rozwiązuje węzeł .
    Sam Jezus mówił , że żenić się nie będziecie ( w niebie ) .
    Prawosławni inaczej widzą sprawę .
    Co oznacza " w niebie" ?
    "Urzędnicy niebiescy" przejrzą ziemskie papiery ?
    To wygląda jak ludzie pojęcie "ciągłości prawa"
    i zasady iż prawo nie działa wstecz .
    bosa
    Posty: 356
    Rejestracja: 29 sty 2017, 22:55
    Jestem: po rozwodzie
    Płeć: Kobieta

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: bosa »

    Unicorn, ja tą Twoją złość i bezsilność prawie czuję na własnej skórze. Są chwile ,że mam tak samo...
    Polecam modlitwę Psalmami - 7, 17, 35, 52, 54 ,55..jest ich trochę. Psalmy pokazują ,że te uczucia ,są po prostu ludzkie, mamy prawo czuć taką złość, wykrzyczeć swoją bezsilność, ale "pomstę " zostawić Bogu.

    Jeżeli wina zostanie udowodniona i jest po stronie tego ,co wnosił o rozwód ( a druga strona nie zgadza się na niego) to sąd nie orzeknie rozwodu. Można się powołać na ten paragraf.
    A co do pana kowalskiego, to, że uciekł mówi o nim wiele. :lol:

    W kwestii "przyjmowania z powrotem" polecam bardzo konferencje ks. Dziewieckiego "Kod miłosierdzia"
    i " Bóg vs cierpienie".
    Na ten czas ja na przykład nie wyobrażam sobie tego, zdrada to jedna z najgorszych rzeczy jaką można zrobić drugiemu człowiekowi.
    Kocham Cię Panie, i jedyna łaska o jaką Cię proszę ,to kochać Cię wiecznie.. św.Jan Maria Vianney
    inga
    Posty: 230
    Rejestracja: 15 kwie 2017, 9:28
    Jestem: szczęśliwą żoną
    Płeć: Kobieta

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: inga »

    bosa pisze: 28 sie 2017, 21:36 ... zdrada to jedna z najgorszych rzeczy jaką można zrobić drugiemu człowiekowi.
    Dla mnie gorsze pozostaje jednak porzucenie...
    mare1966
    Posty: 1579
    Rejestracja: 04 lut 2017, 14:58
    Płeć: Mężczyzna

    Re: Jak radzić sobie z agresją.

    Post autor: mare1966 »

    bosa inga

    Najgorsza jest zdrada z porzuceniem .

    ----------------------------------------------------------------

    "Jeżeli wina zostanie udowodniona i jest po stronie tego ,co wnosił o rozwód ( a druga strona nie zgadza się na niego) to sąd nie orzeknie rozwodu. Można się powołać na ten paragraf."

    Paragraf jest , ale czy sądy z niego korzystają ?
    Raczej chyba nieczęsto .
    Zawsze wynajdą te 2 % "winy" po drugiej stronie
    i już nie ma winy wyłącznej .
    A przecież nie ma ludzi idealnych .
    Dlatego tą zasadę "nieważenia winy" przyjął jakiś idiota .
    Cóż więc "waży" pani Temida ?

    Tę stajnie trzeba oczyścić .
    ODPOWIEDZ