Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Moderator: Moderatorzy
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Chłopcy z Marsa znów odwołali lądowanie.
Kosmos? - Nie powiem nie.
(No tak, to te zielone ludziki, ci Marsjanie ( ).. - Jan Pietrzak)
https://youtu.be/51JaMgPXj7k
Kosmos? - Nie powiem nie.
(No tak, to te zielone ludziki, ci Marsjanie ( ).. - Jan Pietrzak)
https://youtu.be/51JaMgPXj7k
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Nim przyjdzie wiosna mamy na pociechę Dzień Kobiet
Przy czym na naszym forum mamy tak, że kobiety najczęściej nie mają swych lubych przy sobie, a facetowie też za bardzo nie mają przy sobie swych żon.
Szczęściarze mają swych współmałżonków przy sobie, lecz jakby dla ,,równowagi,, nie mogą się nimi cieszyć, bo gorycz w relacji
Tak czy inaczej (już chciałem zapodać smętny utwór Cześka Niemna - lecz - a figa) cieszmy się i świętujmy
A jest następująco
Z u-czuciem i deczko przejmująco
Czego też dziś życzę wszystkim Paniom:
https://youtu.be/F2zTd_YwTvo
Przy czym na naszym forum mamy tak, że kobiety najczęściej nie mają swych lubych przy sobie, a facetowie też za bardzo nie mają przy sobie swych żon.
Szczęściarze mają swych współmałżonków przy sobie, lecz jakby dla ,,równowagi,, nie mogą się nimi cieszyć, bo gorycz w relacji
Tak czy inaczej (już chciałem zapodać smętny utwór Cześka Niemna - lecz - a figa) cieszmy się i świętujmy
A jest następująco
Z u-czuciem i deczko przejmująco
Czego też dziś życzę wszystkim Paniom:
https://youtu.be/F2zTd_YwTvo
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Wszystkim pięknej soboty - ot kolejny dzień świstaka, by móc lepiej doświadczyć siebie, innych i życia jako takiego
więc A - w drogę:
https://youtu.be/PX6rFoiBzhY
więc A - w drogę:
https://youtu.be/PX6rFoiBzhY
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Tu post, tu niedziela, a tu jakieś tłumy idą
-A wy dokąd brateńki zmierzacie?!
-... (cisza odpowiada jakoby)
Będą se chodzić:
https://youtu.be/Q1KnXbezvJI
A nam -
świetlistej niedzieli,
pokoju,
miłości
oraz - iskry świadomości
-A wy dokąd brateńki zmierzacie?!
-... (cisza odpowiada jakoby)
Będą se chodzić:
https://youtu.be/Q1KnXbezvJI
A nam -
świetlistej niedzieli,
pokoju,
miłości
oraz - iskry świadomości
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Za oknem nasycam się wachlarzem potencjału nieskończonych możliwości.
Jakich?
A skąd mam niby wiedzieć.
Na razie wystarczyć mi musi sama świadomość/wiedza że tak jest
Nie przynudzając dłużej, rozsiądźmy się wygodnie na kanapach i posłuchajmy kilku taktów:
https://youtu.be/mBDgfBunNyc
Jakich?
A skąd mam niby wiedzieć.
Na razie wystarczyć mi musi sama świadomość/wiedza że tak jest
Nie przynudzając dłużej, rozsiądźmy się wygodnie na kanapach i posłuchajmy kilku taktów:
https://youtu.be/mBDgfBunNyc
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Biorąc w nawias aurę idę do adeemu podpisać pisemko na remont na podwórzu.
Wracając idę przez cmentarz, który dzięki troskliwości miasta stał się, bodaj po wojnie, alejkoparkiem.
Dla ciekawych - ciała nie zostały przeniesione i tak to trwa do dziś.
Kusiciele z niemieckiego hipiermarkietu kuszą obniżkami.
Mając w pogardzie ich socjotechniczne sztuczki, będące wypadkową psychologii osobowości klienta i cenami nad produktem, wychodzę po kilku minutach zaopatrzony w polskie napoje orzeźwiające i też cztery andruty marki czeskie. Częściowo w czekoladzie.
By zapewnić sobie bonus tlenowy skręcam do okazałego parku.
100 metrów ode mnie siedzi pan podobny do mego zmarłego przyjaciela.
Gmera coś w swej torbie bacznie rozglądając się wokół. Pewnie czeka na kogoś.
Mijam go i po dziesięciu metrach słyszę charakterystyczne psyknięcie puszki.
Szczęśliwiec - że mu się chce koli w tak szary dzień powszedni..
Kolejny dający sobie radę, wyprowadza jakoby dla niepoznaki psa, i nawet dba o zasłonę dymną paląc takie coś plastikowe, co się nie pali tylko dymi np czereśnią - waspy czy jakoś tak.
I ten chytrus, jak nikt nie widzi, wyciąga z kurtałki buteleczkę i pociąga z niej dwa sążniste łyki - zapewne herbaty, bo psu się chciało iść, a on nie popił bułek po śniadaniu np.
Po powrocie do chatki odpalam sobie najlepszego dotychczas rtsa i przechodzę poczwarami 7 misji.
Przy okazji uzupełniam selen.
Jak wczoraj przez okno, tak dziś patrzę sobie w siebie.
Muzyczka:
https://www.youtube.com/shorts/tZYp050M ... ture=share
..i chyba czas umierać
Wracając idę przez cmentarz, który dzięki troskliwości miasta stał się, bodaj po wojnie, alejkoparkiem.
Dla ciekawych - ciała nie zostały przeniesione i tak to trwa do dziś.
Kusiciele z niemieckiego hipiermarkietu kuszą obniżkami.
Mając w pogardzie ich socjotechniczne sztuczki, będące wypadkową psychologii osobowości klienta i cenami nad produktem, wychodzę po kilku minutach zaopatrzony w polskie napoje orzeźwiające i też cztery andruty marki czeskie. Częściowo w czekoladzie.
By zapewnić sobie bonus tlenowy skręcam do okazałego parku.
100 metrów ode mnie siedzi pan podobny do mego zmarłego przyjaciela.
Gmera coś w swej torbie bacznie rozglądając się wokół. Pewnie czeka na kogoś.
Mijam go i po dziesięciu metrach słyszę charakterystyczne psyknięcie puszki.
Szczęśliwiec - że mu się chce koli w tak szary dzień powszedni..
Kolejny dający sobie radę, wyprowadza jakoby dla niepoznaki psa, i nawet dba o zasłonę dymną paląc takie coś plastikowe, co się nie pali tylko dymi np czereśnią - waspy czy jakoś tak.
I ten chytrus, jak nikt nie widzi, wyciąga z kurtałki buteleczkę i pociąga z niej dwa sążniste łyki - zapewne herbaty, bo psu się chciało iść, a on nie popił bułek po śniadaniu np.
Po powrocie do chatki odpalam sobie najlepszego dotychczas rtsa i przechodzę poczwarami 7 misji.
Przy okazji uzupełniam selen.
Jak wczoraj przez okno, tak dziś patrzę sobie w siebie.
Muzyczka:
https://www.youtube.com/shorts/tZYp050M ... ture=share
..i chyba czas umierać
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
I szła drużyna jubilerów bezkresem zmieniających się okoliczności przyrody, by wrzucić przeklęty sygnet w odmęt na pół rozbudzonej gardzieli wulkanu.
Szli i szli, i co rusz któryś z nich zapadał na niezdrową chęć posiadania dziadowskiego krążka.
Nawet ten co najpokorniejszy był wśród nich, choć malutki ale o sercu wielkim.
Właśnie szli jakąś leśną ścieżką gdy posłyszeli trupę komediantów, wyśpiewujących piosnkę w rytm przyjemnych taktów.
Zmęczeni, zadziwieni przystanęli, usiedli i posłuchali:
https://youtu.be/Nlfi21jeqQU
Szli i szli, i co rusz któryś z nich zapadał na niezdrową chęć posiadania dziadowskiego krążka.
Nawet ten co najpokorniejszy był wśród nich, choć malutki ale o sercu wielkim.
Właśnie szli jakąś leśną ścieżką gdy posłyszeli trupę komediantów, wyśpiewujących piosnkę w rytm przyjemnych taktów.
Zmęczeni, zadziwieni przystanęli, usiedli i posłuchali:
https://youtu.be/Nlfi21jeqQU
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Dwóch zagadnień brakuje jeszcze do łańcuchowego wybuchu zieleni wokół:
-równomiernego opadu przez 36 godzin
-odpowiednio wysokiej temperatury z nieskrywanym woalem cumulusów liczkiem pana Słoneczka
Jak wtedy w parku na Grochowie:
https://youtu.be/G-DYYNOa4u4
(kto ma blisko - na spacer po obiedzie!)
-równomiernego opadu przez 36 godzin
-odpowiednio wysokiej temperatury z nieskrywanym woalem cumulusów liczkiem pana Słoneczka
Jak wtedy w parku na Grochowie:
https://youtu.be/G-DYYNOa4u4
(kto ma blisko - na spacer po obiedzie!)
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Bez paniki tylko - słońce będzie!
Weź tylko lekką zimową kurtkę, a za pół godziny będzie +15 stopni Celsjusza
(Przypadkiem nie ubierz wiosennej, bo słupek rtęci zjedzie na +5
Jak mawiał mój szkolny kolega: to jest martwość rzeczy złośliwych)
No - soboto - co tam szykujesz?
Zakupy, porządki, obiadu uczynienie, porareleraaksu, spacer nad stawik, obserwacja ludków, siebie, zwierzątek i roślinek, podsumowanie dnia.
Aha.
Zgadzam się
Teraz popłyną dźwięki tej piosenki:
https://youtu.be/wNJ-hBA_-80
Weź tylko lekką zimową kurtkę, a za pół godziny będzie +15 stopni Celsjusza
(Przypadkiem nie ubierz wiosennej, bo słupek rtęci zjedzie na +5
Jak mawiał mój szkolny kolega: to jest martwość rzeczy złośliwych)
No - soboto - co tam szykujesz?
Zakupy, porządki, obiadu uczynienie, porareleraaksu, spacer nad stawik, obserwacja ludków, siebie, zwierzątek i roślinek, podsumowanie dnia.
Aha.
Zgadzam się
Teraz popłyną dźwięki tej piosenki:
https://youtu.be/wNJ-hBA_-80
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Załoga!
Wdziewać kapoki!
Sieci brać!
Te długie tyki z chorągiewkami z kulami styropianu!
Zapasową kanę z ON!
Łódź na Bałtyk pchaj!
NA POŁÓW BRATEŃKI!!
https://youtu.be/nuy4veSttpo
Wdziewać kapoki!
Sieci brać!
Te długie tyki z chorągiewkami z kulami styropianu!
Zapasową kanę z ON!
Łódź na Bałtyk pchaj!
NA POŁÓW BRATEŃKI!!
https://youtu.be/nuy4veSttpo
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Mam nadzieję że połów był udany.
Że niedziela była udana.
Na wieczór życzę więc wszystkim zwykłej miłości:
https://youtu.be/Fum3g86zUPc
Że niedziela była udana.
Na wieczór życzę więc wszystkim zwykłej miłości:
https://youtu.be/Fum3g86zUPc
Re: Dla żony wiernie czekającej powrotu męża tułacza
Drobne roboty naprawcze na zewnątrz - póki pogoda
Drobne roboty wewnątrz - póki post
Dobry suplement na start - póki poniedziałek:
https://youtu.be/KtMnDmuhKQs
Drobne roboty wewnątrz - póki post
Dobry suplement na start - póki poniedziałek:
https://youtu.be/KtMnDmuhKQs